poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 22.11.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
Proza poetycka
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
Co
Ona jest w górach
O kindersztubie*
Przedustawność
Ostatni seans przed ...
W godzinach dla seni...
Chciejstwo
ujrzane okiem nieuzb...
Samotność
Opowieść o dwóch mia...
Wiersz - tytuł: Tej małej na J. (tryptyk)
Tej małej na J.


Tej małej na J. kostnieją palce, ale wychodzi
na zajęcia. Przede wszystkim widać negliż
zakończeń. Gdybym obudził się w tej chwili,
zapytałbym: A rękawiczki?
Ale w ostatnim wierszu pisałem, że zgubiła.
Pośród krwinek płyną moje dotyki, jest
odgarnianie włosów, jak rozrzedzanie, stopą,
piasku pod molo. Kiedy tramwaj, w którym jedzie,
turkocze po szynach przypominają się kamyki
rzucane na wodę i żmudne liczenie, ileż to razy
się odbiły na tafli - siedem, czy więcej? Wychodzi,
ale śnieżyca, która rozpoczęła się w połowie
drogi, trwa. Jej kaptur przypomina japońskie
wzgórza oblane farbą. Wielka czapa ecru
na czarnej sygnaturce płaszcza. Delikatne
plamki płatków mnoża się i mnożą. Przez dwa,
przez sześć. Kiedy wróci, napisze, że padało.
I zmarzła.

W nocy jak zaśnie - mała śmierć krwinek,
tuż przy paznokciu, obciągniętym różem
skóry. Łagodny skłon żyłek w stronę
aksamitnej powłoki. I sześćset linii, jedna
przy drugiej, jak nieskończone słoje,
które chciałyby wykrzyczeć, że nie jesteś
drzewem.


Kościoły w maleńkich miastach

Po odłożeniu pędzla wysycha
cierpienie. Nikt nas nie chce
odkupić ani wysłuchać. Deszcz
skrada się w fałdach chmur.
Nie wiadomo czy ktoś tam, u góry,
płacze, czy może porównać mżawkę
do dźwięków gitary? Ale, skąd
cierpienie, gitara i deszcz?
W małym kościółku, przy drodze
do centrum, nadal dzieją się cuda.

Na wykładach o sztuce sakralnej
tłumaczą barwy, symbole.
- Cała magia krwi opiera się
na ...
Tu nie słucham a J.
pyta: - Uniesione do błogosławieństw
dłonie, co znaczą?

Patrzymy, studiując wiernie
ich akademickość i naszą wiarę.
Jutro na plaży narysujemy rybę.
Będziemy patrzeć, jak płynie,
kiedy woda dotrze do stóp
i weźmie ją ze sobą



Henri Matisse, Spoczywająca, rysunek, 1935




piersi wylewają się na boki, poza ramy szkicownika.
płynęły by dalej, ale ogranicza je linia ramion. to rzadkie
olinowanie tu oddane cienką kreską. na przegubie
bransoletka. prezent od M., kiedy się spóźnił.
i musiałaś schodzić, naga, pod same drzwi.
on gasił papierosa i zrastała się blizna
po ustach.

wełniana trawa i kwiaty z cekinów
wpijają się w piersi, ale nie powiesz nikomu,
że boli.
to tylko szkic. chciałabyś mieć pod kreską,
w bieli arkusza, całe cierpienie,
kiedy wstaniesz i ślady zajdą krwią?
owoc trudu jaki konsumujesz
spoczywając?

on musiałby się postarać.
ja napisać.
to nie wyrzut.
to różnica.



listopad 2007
Dodane przez Sławomir Hornik dnia 17.11.2007 15:54 ˇ 4 Komentarzy · 840 Czytań · Drukuj
Komentarze
fabula rasa dnia 17.11.2007 19:35
Niesamowite. Plastyczne. Wiele już dobrego napisałeś, ale to... Powiedzieć, że 'się czyta' - to za mało. To się jakby wlewa w sam środek, porusza najgłębsze struny. Chciałoby się być tą J., chciałoby się rysować rybę na piasku i patrzeć. Czuję się jakbym chodziła tymi samymi drogami. Dziękuję. Pozdrawiam!
pola45 dnia 17.11.2007 22:30
Wiem, że tu jeszcze wrócę, dzisiaj zalogowałam się żeby wyrazić uznanie.
Bardzo mi się podoba w tej kolejności.
Czytałam i czytałam.... hm...pozdrawiam:)
Faktycznie :"niesamowite":)
magda gałkowska dnia 18.11.2007 12:42
pierwsza część oki, choć i tak przegadałeś :)
druga jawi mi się patatecznie, może by pary trochę spuścić?
trzecia część najlepsza, ale pokombinowałabym z zapisem oraz pozbyła się 4 ostatnich wersów
pozdr.
Sławomir Hornik dnia 18.11.2007 17:02
Patos?
Wysoki Styl?
To w końcu o Bogu, inaczej się nie da.
Ostatnie cztery wersy to moje zdanie nt obrazu. Poza suchym opisem i wymyśloną historią to jest takie odautorskie zdanie, co ja mógłbym tam jeszcze widzieć.
A pierwsza? A co Ją interesuje, czy przegadane czy nie? Dla Niej ma wartość, i to się dla mnie liczy.


Pozdrawiam
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Informacja o blokadz...
Użytkownicy
Gości Online: 36
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

71831313 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005