był taki dom obok wulkanizacji
z zegarem wodnym u drzwi
podwórkiem alergii na trawę
ogrodem trzmieli w porzeczkach
od tyłu przez wannę w pralni
pamiętam zapach krochmalu
zsiniałe uda i głos Emilii
na schodach w słońcu
strach przed sąsiadem
pamiętam
w salonie stała szafka
w weneckim lustrze
widzieliśmy kurz na półkach
woziliśmy go całą noc
enerdowską kolejką
z kosza jabłek
zostały tylko ogryzki
rozsmarowane na dłoniach
ściany są do dzisiaj
nasza galeria jak Arsenał
w środku zimy 1988 roku
z kaszubem na łyżwach
po korytarzach pomiędzy
toaletą a zabitym warsem
z muchą na kolanach
wiozłem pod pachą płyty
mam je do dzisiaj tam
gdzie już nie mieszkam
ty masz coraz mniej włosów
ale nosisz twarz a za sobą głos
ja mam tylko syna
Dodane przez wschód-zachód
dnia 03.11.2007 16:22 ˇ
0 Komentarzy ·
689 Czytań ·
|