dnia 01.11.2007 20:25
co się dzieje, czy to ten dzień tak działa? |
dnia 01.11.2007 20:52
Halfka, przekonałes mnie tym wierszem w 100% |
dnia 01.11.2007 21:52
nas też. albo jakiś starszy, albo wracasz w naszym ulubieńszym stylu. |
dnia 01.11.2007 22:03
podoba się :) |
dnia 01.11.2007 22:52
no, takiego cię lubię. ty, a ty dostałeś jakąś kasię za pływający przycisk do papieru w końcu czy nie, bo nie wiem, czy zazdrościć :P
no i kurwa, książkę byś wysłał, chłopaku. |
dnia 01.11.2007 22:55
mastermood, black parade, LittleRR - dzięki (jeśli dobrze czytam ;)
cpt. h. - dzisiaj napisałem, dziękóweczka.
kuśmir - nic, kurwa, nie dali. no, ale - "prestiż". a książka przecież dopiero za dwa tygodnie będzie. wyślę. |
dnia 01.11.2007 22:57
Halfka - ja się jakoś nie mogłam wcześniej przekonać, bo mnie wpieniałeś niektórymi, a niektóre nawet zachwycały
ale sie w końcu przestałam huśtać
no chyba, ze znów coś wywiniesz :)
pozdr.
em |
dnia 01.11.2007 23:00
trzeba nam się w sobie psuć codziennie i wytrwale ;) |
dnia 01.11.2007 23:01
zbyt wiele uproszczeń |
dnia 01.11.2007 23:07
Halfka - zmiłuj się, mam chorobę lokomocyjną ;) |
dnia 02.11.2007 08:10
Tomasz P. (niezaszyfrowany), takim jakim Go lubię najbardziej! Pozdrawiam! |
dnia 02.11.2007 09:13
no. i zajebiste.
pozdro |
dnia 02.11.2007 10:18
przerzutnia z akcentowanym pytaniem zawsze mnie rozmarza. i przenosi w skojarzenia bardziej staropolskie. a jak już jestesmy w czasach historycznych. to nastąpiło drugie skojarzenie z cesarzem niemieckim. o przydomku rudobrody. bo podobno najbardziej lubił minetę z dziewicami. gdzies o tym czytałem dawno temu jak byłem w twoim wieku. no tak ale to były luźne myśli przy okazji czytania tego wiersza. pozdrawiam serdecznie. zbigniew. |
dnia 02.11.2007 10:25
Wkurzasz mnie bo nie trawię Twojego sposobu bycia...a raczej picia(zlotnisko) ale cholera muszę stwierdzić z grymasem na gębie, że wiersz świetny i czytałam z przyjemnością. No i co zrobić- nie oceniam wiersza po człowieku. :-)
Nareszcie bardziej spójnie i mniej hermetycznie.
Pozdr.
Aś |
dnia 02.11.2007 10:27
Zam - zbereźniku! O wierszu ma być a nie o zabawach oralnych, Ty to masz skojarzenia hehehe. I młodego nie deprawuj! |
dnia 02.11.2007 10:41
to najlepsze " za oknem -
miłość, brak miłości, zabieranie ciała
i ciała części rozproszone w jedno
pytanie"
pozdrawiam |
dnia 02.11.2007 11:11
bardzo dobry wiersz. nno. |
dnia 02.11.2007 11:33
Zdecydowanie w porządku. Choć mam problem z odnalezieniem się w tym fragmencie: on jakiś-takiś ? niemrawy
początek podróży wiąże się
z dawaniem (znaczy, wyznacza?) dom
rodzinny. rozkładać. |
dnia 02.11.2007 12:24
całkiem okej. |
dnia 02.11.2007 17:07
kurczę, Tomaszek, chwalą cię jak nowego wiedźmina. |
dnia 02.11.2007 17:08
Struggle --> dobry procesor trzeba mieć, żeby tego wiedźmina odpalić |
dnia 03.11.2007 11:26
całkiem na rzeczy, nareszcie bez niepotrzebnych kombinacji i "cybernetycznego" bełkotu;)
w każdym razie mam wątpliwości, jeśli chodzi o rytm tekstu - zaczynasz od jedenastozgłoskowca z regularną średniówką, by go następnie stopniowo gubić. nie przekonuje mnie tutaj tego rodzaju "rozkład"; nie dało się od razu "połamać" jedenastozgłoskowca, żeby później, mimo wszystko, nie zgrzytało?
drobiazgi interpunkcyjne: po czekać i po nawiasie raczej brakuje przecinków. ale tutaj można przymknąć oko;)
pozdrawiam. |