poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMSobota, 14.06.2025
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Bank wysokooprocento...
playlista- niezapomn...
Co to jest poezja?
Forma strony interne...
HAIKU
Poezja dla dzieci
FRASZKI
"Na początku było sł...
Czy to tu dzień dobr...
...PP
Ostatnio dodane Wiersze
Anna Janko „Za...
Świetlikowy
Lektor
Słoiki
O państwie Majów
Gwiezdne wojny
Za krótko kwitną maki
Nokturn e-moll
tuż przed końcem wojny
Mącący
Wiersz - tytuł: Lektor
Byliśmy paczką młodych nabuzowanych.
Kilka sypiących się par
na wiarę okresowych wiązań.

Too Nights był cytatem. Nie wiadomo kogo, czego.
Dziewczyny, które go sobie wyprowadzały,
traciły wiarę w muzyczne podścielacze.
Poszedł do pracy, pod prysznicem mówili
że powinien trafić do narzędziowni dla biurw.

Zaczął się uczyć: angielskiego od The Bastles,
ode mnie całowania, agresywnego języka,
No widok wytatuowanej Abbey Road,
powiedział, że nie będzie przechodniem.

Chuj go nie prowadzał.


Dodane przez Grain dnia 13.06.2025 18:15 ˇ 3 Komentarzy · 58 Czytań · Drukuj
Komentarze
Grain dnia 13.06.2025 20:10
Lektor

Byliśmy w piekle świetlików.
Paczka, kilka sypiących się par
na wiarę okresowych wiązań.

Too Nights długo był niewiadomą.
Te, które go sobie wyprowadzały,
traciły wiarę w muzyczne podścielacze.

Zaczęliśmy ze sobą.
Mój agresywny język między zębami
był nieprzetłumaczalny na jego angielski od The Bastles.
No widok wytatuowanej dla niego Abbey Road,
powiedział, że nie będzie tam przechodniem.

Chuj go nie prowadzał.
Grain dnia 13.06.2025 20:15

Lektor


Byliśmy w piekle świetlików.
Paczka, kilka sypiących się par
na wiarę okresowych wiązań.

Too Nights długo był niewiadomą.
Te, które go sobie wyprowadzały,
traciły wiarę w muzyczne podścielacze.

Zaczęliśmy ze sobą.
Mój agresywny język między jego zębami
nieprzetłumaczalny na angielski z The Beatles.
Na widok wytatuowanej Abbey Road, powiedział,
że nie będzie tam przechodniem.

Chuj go nie prowadzał.
adaszewski dnia 14.06.2025 15:35
Bardzo dobry wiersz. W pierwszej wersji. Szacun!!!
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Wieczór debiutu ksią...
Turniej jednego wier...
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
Użytkownicy
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

77201674 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005