dnia 23.10.2007 15:46
Nie kupuję
pozdrawiam:-) |
dnia 23.10.2007 17:29
ja też nie. Współczesna poezja może być naprawdę ciekawa, ale nad nią tak jak i nad tradycyjnym tekstem z rymami i regularnymi wersami trzeba popracować. Wypisanie kilku słów, nawet najbardziej wyszukanych, nawet w najbardziej nietypowej kolejności i dziwnym ułożeniu nie sprawi że tekst zachwyci. Ten mnie wprost zawiódł. |
dnia 23.10.2007 17:50
Szanowny "jo2" Dla kogo pracować Nad czym pracować. Dla kogo ten zachwyt? Dla "Nirwany"? Twoje ostatnie słowa Ten mnie wprost zawiódł
Dlaczego nie powiedziałeś prawdy ze go nie rozómiesz |
dnia 23.10.2007 18:46
a jak można zrozumieć myśli autora? jak je opisałeś tak je odczytałam, na ile pozwoliłeś mi siebie zrozumieć na tyle mi sie udało.
czy gdy czytasz wiersz o treści:
"a"
można wiedzieć, że te "a" jest dla autora całym światem? nie! ponieważ on ci tego nie napisał, a ty nie znasz jego duszy na tyle by to wiedzieć. Wiesz o nim i rozumiesz go na tyle na ile on przekazał ci siebie w słowach które czytasz.
Nie wiem co można rozumieć w twoim tekście, może dlatego go "nie rozumiem"
a i co do twojego komentarza: od kiedy to "nie rozumiesz" pisze sie przez "ó"? |
dnia 23.10.2007 19:44
Zapisana pionowo myśl. I tyle. Pozdrawiam. |
dnia 24.10.2007 06:41
iiii tam... |
dnia 24.10.2007 06:49
Wg mnie w wierszu popełniłaś podstawowy bład, zwróciłaś sie nim do ogółu czytelników z których nie kazdy poznał religie Dalekiego wschodu np buddyzm i hinduizm. Nie poradziłaś też sobie z pojeciem karma- prawo przyczyny i skutku ( a moze przydałby się tutaj jakiś przypis?) . Moze nalezałoby opisać tez cztery cechy karmicznych czynów- sam nie wiem jak ci doradzić. Wiersz może nadawalby sie do odczytania na spotkaniu filozofów szkoły buddyjskiej tam moze byłby zrozumiały - tutaj zareczam ze nie i...nie masz się czemu dziwić.
pzdr |
dnia 24.10.2007 08:36
Ewku- ja czuje i wiem |
dnia 24.10.2007 08:57
Szanowny jo2 powiedziałeś NIE WIEM
Mówimy "nie wiem" Ale "nie wiem" nie jest "nie wiem"." Nie wiem" to pierwotny punkt " Nie wiem" jest jego imieniem Ludzie nazywają go Umysłem, Bogiem. Absolutem,Substancja,Naturą ,Materią ,Energia albo Wszechrzeczą. A co do ó tak wyszło |
dnia 24.10.2007 09:19
Szpilowyhajama, a moze jakis rekomentarz dla mnie???! - łatwo ścigać jo2 i wciskac go w mur filozoficzny....ja odniosłem sie do wiersza a szczegolnie do umiejętnosci przekazu. Czyżby niewygodny temat?
pzdr |
dnia 24.10.2007 10:08
Moje "nie wiem" odnosiło sie do tego, że nie znajduje w tym "wierszu" niczego co można "zrozumieć", ani niczego co można w nim "nie zrozumieć", a mój komentarz został oskarżony o brak zrozumienia dla głębi myśli autora. |
dnia 24.10.2007 11:35
nic tu dla mnie. |
dnia 24.10.2007 13:21
Szanowny LIMAK Odpowiadam jak górnik-poeta po 3-klasa ZSG w Kopalni Radzionków. Co to jest mowa POLSKA.
Na Kongresie Kultury Języka Polskiego 7-8 grudnia 1984 roku w zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie mówiłem i pisałem o oddechu do POEZJI i języka .niby wielka sprawa "NIE"
A jednak wiersz jaki napisałem na pożegnanie dla generała Czesława Piotrowskiego jako szeregowy rezerwy był czytany przez innego generała.na warszawskich-Powązkach w dniu 21.06.2005 r.pokazuje jaka silna jest twórczość grafomańska |
dnia 24.10.2007 13:33
Czesław Piotrowski
Zdążyłeś dotknąć
"Godki Hanika"
generale,saperze,
Ministrze Górnictwa,
twórczość inna
niż Krwawe Żniwa,
trzy pielgrzymki
na Wołyń.
Polesie,Podlasie
Lubartów,Riazania,
chroniłeś jak
ziemie Ślązaków.
Huta Stępańska
rodzinnym oddechem
w Twym sercu
jak nasza Ojczyzna.
Zabrze-Warszawa 21.06.2005 r. 'Hanik" Jan Majowski |
dnia 24.10.2007 13:44
po prostu o niczym. widać my też nie rozumiemy. |
dnia 24.10.2007 17:11
Szpilowyhojama, naprawdę nie rozumiem Cię - ja o wozie a Ty o kozie...ja piszę konkrety a Ty kluczysz, ja na moście a Ty zaraz pojawiasz się pod nim...
pozdrawiam górniku z Radzionkowa |
dnia 24.10.2007 18:39
Dziykuja za gryfny psikanie jak sie niy myla to my łoba sie niy dogodomy.A fto mo racjo? Jedno ci powiym moje grafomańskie wiersze furgajom Watykanie w Tybecie a kamraci łocierajom niymi w hazlu dupy |
dnia 25.10.2007 01:47
Szpilowyhojama, umiejętność posługiwania sie gwarą śląską nie robi z człowieka poety- gdyby tak było to każdy Ślązak byłby wieszczem
pozdrawia
gorol z Częstochowy
ps. a jak Twoje wiersze zaczną furgać jeszcze po PP, wtedy ....a zresztą .:). Dalej nie odpowiadasz na temat. |
dnia 25.10.2007 08:05
Pieronie LIMAK to my som łoba świynci jo pochodza z Piekor Ślonskich a ty z Częstochowy, szkoda ze twoja Madonna jest fajnie łopolono a moja bioło jak kyjża. to nic stego widac ze łobiom PANIYNKOM sie podobo nasza karma Co do fadzolynio o POEZJI jestem lichy kaj ćwibak Choć żech napisoł 3000 a moze 5000 wierszy to wszystkie nic niy znaczom do " NIE WIEM" .Chyba szanowny medalyjkozu zakonczymy te klachanie
Pozdrowio cie medalyjkosz z Piekor Śloskich PYRSK |
dnia 26.10.2007 06:18
:) |