|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Ostracyzm |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 22.10.2007 08:30
Pozdrawiam komentujacych, |
dnia 22.10.2007 08:46
Uszczuplić i bedzie dobrze, nawet bardzo
wyskrobuję imiona przyklejonych do twarzy spojrzeń
nie wszystko jest tam potrzebne a sens zostanie.
Całość niezgorsza.
pozdrawiam. |
dnia 22.10.2007 08:49
Marcin Wdowikowski - pomyślę dzieki, pozdrawiam, |
dnia 22.10.2007 11:25
jak dla mnie ...takie bliskie :))pozdr. |
dnia 22.10.2007 11:39
jorena - cieszy pozdr, |
dnia 22.10.2007 19:58
na skorupkach wyskrobuję imiona przyklejonych do twarzy spojrzeń.
Moje tez tam jest?
Pozdrawiam :) |
dnia 22.10.2007 20:00
Alicja Wysocka - na pewno nie, ale to dobrze :),
dzięki za przeczytanie, ukłon, |
dnia 24.10.2007 14:42
pozwoliłem sobie zaingerować:
(pod tym samym tytułem)
Boję się niewypowiedzianych słów. Milczenie
obdziera korę ze snu. Tłukę naczynia, gdy
rozproszone liście nie upadają na ziemię.
Wieczorem, bez kaptura, na skorupkach wyskrobuję
imiona przyklejonych do twarzy spojrzeń.*
Zanosi się na deszcz. Skóra spogląda spode łba,
nie chce milczeć. Zanim zasnę, liczę owce
między baranami. Spowiadam się widmom.
* - jak dla mnie karkołomnie, a jednocześnie za dużo naraz => przepisałbym ten wers.
pozdrawiam. |
dnia 24.10.2007 15:19
wierszofil - wielkie dzieki, przemyślę wieczorkiem,
pewno będzie zmiana, |
dnia 24.10.2007 15:24
wierszofil - a tak?
Boję się niewypowiedzianych słów, milczenie
obdziera korę ze snu. Tłukę naczynia gdy
rozproszone liście nie upadają na ziemię.
Wieczorem, wyskrobuję na skorupkach
imiona przyklejonych do twarzy spojrzeń.
Zanosi się na deszcz a skóra spogląda spode łba
nie chce milczeć. Zanim zasnę wyliczam owce
pomiędzy baranami - spowiadam się widmom. |
dnia 25.10.2007 12:52
może być bez bez kaptura, w każdym razie ten fragment potraktowałbym bardziej "radykalnie" również jeśli chodzi o imiona przyklejonych do twarzy wspomnień (wyskrobuję raczej nie doruszenia).
jeśli chodzi o całość:
- wyliczam w "serii" z wyskrobuję, i nie tylko, bezwzględnie konieczne? nie ma problemu:)
- brakuje przecinków w tych samych miejscach + przed a (3. strofa); poza tym, bez bez kaptura, przecinek po wieczorem niepotrzebny.
pozdrawiam. |
dnia 25.10.2007 18:25
ten w komentarzach
podoba mi się klimat, obrazy
pozdrawiam |
dnia 25.10.2007 19:20
Wieczorem wyskrobuję na skorupkach
imiona, przyklejonych do twarzy spojrzeń.
Lepiej. Nie wiem czy dobrze postawiłam przecinek ale tak czyta mi się dobrze. Pozdrawiam
:) |
dnia 25.10.2007 19:50
otulona - dzięki, ukłaniam się, |
dnia 25.10.2007 19:51
bona - każda sugestia tu ważna bo zmiana na pewno bedzie, dzieki, pozdr, |
dnia 25.10.2007 19:56
wierszofil r11; jeśli byłbyś tak dobry to mnie w komentach wklejaj swoje propozycje zmian, nawet i cięcia, dla mnie to ważne ( uznaję nawet za pożądane) a w końcu i tak decyzję podejmę ja, |
dnia 25.10.2007 21:42
Wersja 2
Ostracyzm
Boi się niewypowiedzianych słów, milczenie
obdziera korę ze snu. Tłucze naczynia gdy
rozproszone liście nie upadają na ziemię.
Wieczorem bez kaptura, wyskrobuje
na skorupkach ich łacińskie nazwy.
Zanosi się na deszcz a skóra spogląda spode łba
nie chce milczeć. Zanim zaśnie układa
strony w zielniku - spowiada się jesieni. |
dnia 27.10.2007 11:19
jak dla mnie to już zupełnie inny tekst;) w każdym razie na pewno poradziłeś sobie z przeładowaniem środkowej strofy:
i znowu pozwolę sobie zaingerować w interpunkcję (tym razem bez ostrzejszych "cięć" w postaci większej liczby kropek;)):
Ostracyzm
Boi się niewypowiedzianych słów, milczenie
obdziera korę ze snu*. Tłucze naczynia, gdy
rozproszone liście nie upadają na ziemię.
Wieczorem, bez kaptura wyskrobuje
na skorupkach ich łacińskie nazwy.
Zanosi się na deszcz, a skóra spogląda spode łba.
Nie chce milczeć. Zanim zaśnie, układa
strony w zielniku - spowiada się jesieni**.
* - słów - snu może się rymować, ale myślę, że nie rzuca się to w oczy. jak dla mnie - nie ma problemu, ale, na wszelki wypadek, sygnalizuję:)
** - może jednak w tej wersji zostawić również widma?
pozdrawiam. |
dnia 27.10.2007 12:38
wierszofil - dzięki za pomoc przynajmniej juz cosik mam, pozdr, |
dnia 28.10.2007 12:28
Na teraz tak:
Ostracyzm
Boi się niewypowiedzianych słów, milczenie
obdziera korę ze snu. Tłucze naczynia, gdy
rozproszone liście nie upadają na ziemię.
Wieczorem, bez kaptura wyskrobuje
na skorupkach ich łacińskie nazwy.
Zanosi się na deszcz, a skóra spogląda spode łba.
Nie chce milczeć. Zanim zaśnie, układa
strony w zielniku - spowiada się widmom. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 12
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|