Jestem na Wrzesień mocno wkurzony,
pogodzie kazał - zepsuć się masz!
Wczoraj człek pływał, w Słońcu grzał ciało...
Dlaczego, Wrześniu, tak ze mną grasz?!
Dzisiaj już zimno, z ciemnych chmur pada,
wicher swą mocą aż drzewa gnie.
Przecież Kalendarz twierdzi - trwa lato,
więc żądam słońca, ja ciepła chcę!
Radzę ci, Wrześniu, zawrzeć ugodę,
Lato gra jeszcze, nie mówi - pas.
Sędzią - Kalendarz. Datę wybierze,
gdy powie wreszcie - na Jesień czas.
Dodane przez Hardy
dnia 16.09.2024 17:53 ˇ
2 Komentarzy ·
85 Czytań ·
|