dnia 03.07.2024 10:48
Fajowo, mimo drobnych niedoróbek, a to naj: Orkę za konia zakończył Stalin. Wyobraziłam go sobie... Jeszcze kilku innych by należało potraktować według "zasług"... Pozdrawiam. |
dnia 03.07.2024 13:19
do silva- dziękuję Ci bardzo silvo za komentarz. Jeśli miała być czas ślicznie proszę powiedz, które "niedoróbki" masz na myśli. Spróbuję je usunąć. Może chodzi o szyk w niektórych wersach, bo innych nie widzę, ale jestem ciekawa Twojej opinii. Z góry dziękuję i cierpliwie czekam na odpowiedź. Zgadzam się z Tobą, że historii świata było wielu tyranów, ale nic ciekawego nie przychodziło mi do głowy, aby ich umieścić we wierszu. Pozdrawiam miło :))) |
dnia 03.07.2024 13:30
do Państwa Moderatorstwa- bardzo proszę o naniesienie poprawek(literówki)
1) wers 6 zamiast "zostały"- wpisać "zostałby",
2) wers 11 zamiast " a wiadomych"- wpisać " z wiadomych".
Bardzo dziękuję za spełnienie mojej prośby. Przed umieszczeniem wiersza sprawdzałam, ale jak widać nie dość dokładnie. Przepraszam za gapowe. Pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 03.07.2024 14:09
Poprawek dokonałem według wskazań Autorki. Sam proponowałbym jeszcze jedną małą korektę:
wers: Spać nie jedwabiu, lecz w włosiennicy.
zmieniłbym na:
Spać nie w jedwabiu, lecz we włosiennicy.
Jeśli akceptuje Pani i taką zmianę, dokonam jej po uzyskaniu odpowiedzi.
Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 03.07.2024 17:00
do Moderator4- bardzo dziękuję za słuszną uwagę, zgubiłam "w", proszę o poprawę ( przy tym jedwabiu), co do "we włosiennicy"- jest prawidłowo, ale napisałam"w", bo było o jedną sylabę za dużo. Jednak mimo to proszę o poprawie na formę prawidłową tj. "we" i jeszcze raz przepraszam. Ewidentnie moja skrupulatność wymaga korekty. Również pozdrawiam serdecznie:)))))) |
dnia 03.07.2024 17:18
Drugiej korekty dokonałem. Miłego wieczoru życzę :))) |
dnia 03.07.2024 17:19
do Modertor4- zapomniałam podziękować za naniesienie poprawek, co czynię niniejszym, chyba muszę zwolnić tempo życia, bo zaczynam się gubić i popełniam gafy, przepraszam, miłego wieczoru:))) |
dnia 03.07.2024 17:20
do Modertor4- jeszcze raz dziękuję serdeczności dla Pana :))))))) |
dnia 03.07.2024 19:16
włosienica - jedno n, już coś poprawiono, ale rytm się czasami sypie. |
dnia 03.07.2024 21:31
do silva- miałam na myśli włosiennicę, będącą szorstką, pokutną tkaniną, a nie włosienicę, za odpowiedź dziękuję |
dnia 04.07.2024 05:51
Podoba mi się ten nagły brak zgiełku w tym zazwyczaj nadzwyczaj hałaśliwym piekiełku :) Wiersz z lekkością i poczuciem humoru napisany. Właśnie tak, jak lubię :)
Pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 05.07.2024 16:47
Ha!, bardzo fajne, aż mi się miło na duszy zrobiło... |
dnia 05.07.2024 17:04
do nitjer i do adaszewski- dziękuję za miłe odwiedziny, na nasze ciężkie czasy dobra chwila uśmiechu, pozdrawiam serdecznie :))) |
dnia 06.07.2024 21:12
nastroiłaś mnie filozoficznie, tak więc, przez chwilkę zacząłem zastanawiać jak wyglądałaby bezgrzeszna rzeczywistość, :) wnioski pozostawiam sobie i być może muzom, a wiersz rozbawił własnymi na ten temat konkluzjami, pozdrawiam, |
dnia 07.07.2024 09:59
Przyjemny wiersz do poczytania, uśmiałam się najbardziej z Casanovy i muchy na nosie Lucyfera.
Pozdrawiam,
Glo. |
dnia 08.07.2024 07:40
:)
Tak, wszystko przez te muchy...
Ciepełko.
Ola |
dnia 08.07.2024 18:29
do Robert Furs, Gloinnen i Ola Cichy- dziękuję za miłe odwiedziny i za komentarze, pisząc ten wiersz miałam zamiar rozweselić Czytelnika- i udało się, SUPER, przesyłam ciepełka :))), |
dnia 08.07.2024 19:07
Jeszcze dopisałam ciąg dalszy.
Henio Ósemka za żon ścinanie
Miał przyrodzenie o cal skracane.
Wódz Bonaparte pogardy warty,
Prowadzi wojny, lecz grając w karty.
Dla Króla Słońce luksus nieważny.
Jada cokolwiek, byle gdzie, z kazdym. |
dnia 08.07.2024 20:39
Urocze !! i jak pamiętam, to taki piekielny jeden wiersz już był, czyżby zapowiadał się cały cykl?
Pozdrawiam gorrrąco ;) |
dnia 09.07.2024 20:34
do antydepresant- dziękuję za miłe odwiedziny, ma Pan/Pani świetną pamięć, zgadza się, w podobnym temacie, również na wesoło, napisałam dwa wiersze pt."Poczciwina" i " Diabli nadali", ale skończył mi się koncept, więc chyba na tym koniec, pozdrawiam miło, Ela:))) |
dnia 09.07.2024 21:31
do antydepresant- przypomniałam sobie, że jeszcze był jeden pt. "Swojak", mam też inne wiersze z diabłem w roli głównej, ale już poważniejsze :)) |
dnia 10.07.2024 22:34
Jeszcze mi przyszły do głowy dwa dwuwersy:
Problem z wymową ma Mussolini,
Wisząc w dół głową ciągle się ślini.
Siodło przyrosło Czyngis-chanowi.
Konia zabrali: okrakiem chodzi. |