|
dnia 02.06.2024 23:20
wiersz o przemijaniu życia, czasu, smutny, "cichnące dzwony" kojarzą mi się pogrzebem- tutaj uczuć, tekst zatrzymał mnie, pozdrawiam |
dnia 03.06.2024 06:49
.. ..dla KAŻDEGO serca jest pocieszenie, ale tutaj w wierszu - zaistniałe kwestie wyraźnie NIE dotyczyły serca w ogóle, skoro / nikomu nie żal / ;)
Ulice wyczesane neonami luster, ta metafora choć nie w moim guście, ale ujdzie.
Natomiast trudno sobie wyobrazić ruch/ snucie się - mrocznego zakątku, przy jednoczesnej drzemce błędów ;)
Zatracenie się na / zębach światłocieni .. .. wybrzmiewa, niestety siłowo, poniżej wysokiego poziomu pisania Autora, tym razem - tekst nie przekonał ani jako myśl, ani jako wykonanie, natomiast czasem, wierszowe / wielkie dzwony / - to zwykłe ludzkie plotki, a rzeczywistości bliżej do.. .. a zresztą ;), pozdr. |
dnia 03.06.2024 08:00
Dla mnie zbyt pesymistycznie, z wyjątkiem tego; nikomu niczego nie żal, bo można to odebrać, że nie było najgorzej na tym najlepszym ze światów... Pozdrawiam. |
dnia 04.06.2024 21:44
Początek wiersza jest mocno emocjonalny, na granicy egzaltacji.
"neony luster" ---> a te lustra to skąd?
mroczny zakątek drzemiących błędów ---> kolejna nieudana metafora. "zakątek snuje się" ---> no gdzie!? snuć się może raczej coś delikatnego nieuchwytnego (dym, zapach), ewentualnie coś na granicy materialności i abstrakcji...
Trzecia strofoida nie wiadomo po co napisana. "zęby światłocieni" - nie są złe same w sobie, jako obraz, asocjacja, ale tutaj nie wnoszą żadnych znaczeń do treści.
"nikomu niczego nie żal" - ponure.
Ogólnie tekst mnie nie przekonał, bo jest słabo skonstruowany, a warstwa metaforyczna prowadzi donikąd, istnieje jakby obok głównego przekazu, który nie został do końca przemyślany, dopracowany.
Pozdrawiam,
Glo. |
dnia 10.06.2024 14:58
dziękuję, pozdrawiam |
|
|