| 
|  | Nawigacja |  |  
|  | Wątki na Forum |  |  
|  | Ostatnio dodane Wiersze |  |  | 
|  | Wiersz - tytuł: Fuga |  |  
|  | Komentarze |  |  
|  | 
| dnia 01.06.2024 12:54 proszę o przecinki i przycinki
 |  
| dnia 01.06.2024 17:55 Moim zdaniem to wiersz wielowątkowy.
 Kolejny etap za peelem. Każda historia kiedyś się kończy, tutaj trochę ich było i są idealnie domknięte za sprawą tatuaży, zatem zostaną zapamiętane.
 Widzę, że podmiot próbuje oddzielić się od najbliższego otoczenia - czyli od siebie. Co się za tym kryje? Ma dość samego siebie i próbuje sam postawić się do pionu, a może to jakaś forma samokontroli, terapii?
 
 Tytułowa fuga jest dość pojemna. Może stanowić o jakimś wypełnieniu w czasie i przestrzeni, ale ciągnie też w kierunku ucieczki, muzyki. Ucieczki w muzykę:) Jakby nie było niejeden instrument muzyczny zbudowany jest z kieliszków. Coda tutaj odseparowuje, ale też i podsumowuje wszystko co się wydarzyło. Dobry wiersz z wieloma ścieżkami. Pozdrawiam.
 
 Przeciwległe kieliszki - świetne!
 |  
| dnia 01.06.2024 18:32 Fuga czy fuga 😉 tak czy tak, na klarnet i kafelki.🙂
 |  
| dnia 01.06.2024 19:06 po lekturze wiersz odbieram, jako meandrujące myśli w refleksji nad sobą, tekst zaciekawił mnie, pozdrawiam
 |  
| dnia 01.06.2024 20:17 Tytuł muzyczny czy raczej - psychologiczny? Chyba to drugie, przypomniałeś mi film... To trudna przypadłość, ale przy dużym wsparciu otoczenia - do opanowania... Pozdrawiam.
 |  
| dnia 01.06.2024 21:29 Widzę tu dużo psychopatologii, począwszy od tytułowej fugi dysocjacyjnej zaburzenia pojawiającego się w reakcji na traumę. Czyżby traumą były tu przekazy transgeneracyjne czyli nieprzełknięte szablony i wzorce ? Czasem zdarza się że przekazy transgeneracyjne zostały tak silnie zinternalizowane, że z czym tu walczyć, od czego się separować? I to jest niestety punkt wyjścia do autodestrukcji- używania substancji psychoaktywnych, zachowań ryzykownych, zaburzeń odżywiania, a (tatuaże i piercing nie są niczym innym jak zalegalizowaną formą samookaleczania się) żeby zniszczyć je w sobie. Na szczęście są metody i narzędzia które dają szansę na wyjście z w/w zaburzeń, o ile oczywiście sam pacjent tego chce.
 Pozdrawiam
 |  
| dnia 02.06.2024 15:43 Krótkie i odważne oświadczenie. Tym też może być poezja.
 |  
| dnia 03.06.2024 05:45 dotyk
 bolesnego łona
 dotyk
 pot wypełnia tętnice
 dotyk
 martwy naskórek
 
 zawrót głowy z głodu
 
 rozkrzycz go po jaskiniach
 nieświadomą siłą ciszy
 
 otwórz usta, spływa
 lawina kryształowych myśli
 
 wracamy jak ptaki do gniazd
 gdzie tylko szepty
 |  
| dnia 03.06.2024 17:01 Ładne! :)
 |  
| dnia 03.06.2024 17:04 Fuga jedna z najbardziej kunsztownych form muzycznych. I tutaj następuje rezonans :) dlaczego podmiot potrzebuje wódki albo jest po... może kac liryczny? :)) Pozdrawiam i zalecam ciepły rosołek.
 |  
| dnia 03.06.2024 18:43 Oczywiście myślę o rezonansie Schumanna. Niezbędny dla inteligencji Puls Ziemi. :) I teraz już podoba mi się ten wiersz. :)
 |  
| dnia 04.06.2024 21:33 Czytając ten wiersz mam odczucie, jakby peel rozłożył swoje "ja" na puzzle (a może zrobiło to za niego życie) i teraz nie wiedział, jak je poskładać. Coś jakby układanka Królowej Śniegu, tylko o wiele bardziej skomplikowana.
 Po alkoholu wiele rzeczy nagle rozjaśnia się i układa w całość - szkoda tylko, że na krótko - zazwyczaj do wytrzeźwienia.
 Dysocjacje, separacje - nie brzmią, według mnie, poetycko.
 Za to podoba mi się obecna zazwyczaj w Twoich utworach autoironia.
 
 Pozdrawiam,
 Glo.
 |  
| dnia 04.06.2024 22:03 Fuga ... mnie od razu wskoczył Wojaczek, ale jego nie było,
 a tu pil jeszcze próbuje separacji, może oddech pomoże
 wrócić i żyć
 
 czule :)
 |  
| dnia 05.06.2024 08:23 Prywatna stypa, "wstępna separacja" od siebie, zorganizowana dlatego, że "tu i teraz", czyli za życia, jej szablon jest nie do przełknięcia. Bo nikt nie przeżyje swojej prawdziwej stypy, zorganizowanej "na cześć" siebie- nieboszczyka.
 Czego więc nam potrzeba na tej "wstępnej stypie"?
 Między innymi:
 
 "zimnej zakąski, może nawet// kilku przeciwległych kieliszków".
 
 No, to nasze zdrowie! Jeden kieliszek 'za sukcesy"!
 Drugi, przeciwległy, "za klęski"!
 
 Kim jest ten trup, za którego zdrowie piję?... Aaa, to ja... I te moje "dokończone historie"...
 
 I jeszcze jeden, i jeszcze raz... zorganizuję sobie stypę. Może.
 
 Fajny wiersz.
 |  |  |  
|  |  |  |  
|  | Dodaj komentarz |  |  
|  | Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze. |  |  
|  |  |  |  | 
|  | Pajacyk |  |  
|  | Logowanie |  |  
|  | 
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?Kilknij TUTAJ  żeby się zarejestrować. 
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ .
 |  |  
|  |  |  |  
|  | Aktualności |  |  
|  | Użytkownicy |  |  
|  |  Gości Online: 23 Brak Użytkowników Online
 
 
  Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439 
  Nieaktywowani Użytkownicy: 0 
  Najnowszy Użytkownik: chimi |  |  
|  |  |  |  |