|
dnia 16.04.2024 19:52
oryginalny obraz anihilacji materii, tak czytam, pozdrawiam :))) |
dnia 17.04.2024 06:37
,,,jest u Autora rodzaj nieco szorstkiego, zdroworozsądkowego poczucia humoru,( znanego mi jeszcze z dzieciństwa), który może leżał w specyfice galicyjskiej, może tylko krakowskiej, ale przenikał m.in.dzięki pogawędkom Pana Leszka Mazana ( których słuchał mój Ojciec),,,
Natomiast brak jest dzisiaj tego dystansu, bo żyjemy w czasach do cna przepsychologizowanych, niemal rozdygotanych, skutkiem czego myli się PRAWDZiWĄ wrażliwość z histerią, a niektórzy już nie wiedzą, czy w ogóle / SĄ / ,,,;)
sam wiersz, dowcipnie podkreśla eliminację, jako wypływającą z NATURY - kolej rzeczy ;)) - zdrowo , mądrze i fajnie, pozdrawiam miło. |
dnia 17.04.2024 11:48
Uśmiałam się, fajnie coś tak groteskowo zabawnego poczytać...Miejmy nadzieję, że się wyłomoczą, ale nie pozabijają, bo szansa na poprawę jest podobno zawsze... Pozdrawiam. |
dnia 17.04.2024 17:54
dzisiaj już widomo, że podczas anihilacji cząstek materia nie zanika, a tylko ulega przemianie, zgodnie z prawem zachowania masy i energii, ale w wierszu nie o naukę idzie,,, a o zderzenia skier i siekier, :) i to jest zabawne, więc tym samym dobre,,, :) pozdrawiam, |
dnia 18.04.2024 18:01
Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze. Pozdrawiam serdecznie. |
|
|