|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Paul Hindemith Sonata na wiolonczelę solo |
|
|
Muzyka jest duszą świata - to dla mnie wspaniałe, móc stanowić jej część
David Bowie
powrót po latach do Sonaty
przed oczami Krakowskie Planty
i młodość ciekawa słońca o każdej porze dnia
budynek akademii huczy z tyłu
pomiędzy liśćmi - refleksy
gram wolno, ćwiczebnie
na wysokości dwudźwięków zawisa
nagle inne niebo, rozszerza się
wypełniona mroźnym światłem przestrzeń
rozciąga srebrny jęk
jak moskitierę w styczniowym powietrzu
baraki
rampa
stawiam kolejny akord
i wiem już
mój dźwięk jest STĄD i znikąd więcej
znalazł się w samym środku
postkrzyku
i postjęku
w ciszy, która jest
pierwszym krokiem do śmierci
jak bezpłodny brzuch
obły bochen co stwardniał przez ludzką
obawę
i strach
narodzony po strachu
zawieźcie muzykę
nie bójcie się
zawieźcie ją tam
gdzie na zawsze już spopielono
słowo
Link
Dodane przez Ragna
dnia 13.01.2024 23:17 ˇ
20 Komentarzy ·
488 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 13.01.2024 23:25
Link niestety został podany z jakimś błędem i nie aktywuje się. Proszę podać tytuł utworu. Wtedy poszukam go i być może uda sią naprawić ten błąd.
Pozdrawiam. |
dnia 13.01.2024 23:30
Szanownej Moderacji - dziękuję za pomoc;
Sonata P. Hindemitha ma być do odsłuchania w wykonaniu Natalii Gutmann ( tylko Jej), pozdrawiam.
https://youtu.be/qtIrc7YUEvo?si=khz3jHuXEnceHRrg |
dnia 14.01.2024 07:26
.. .. i ech, opieszałość 😏. |
dnia 14.01.2024 11:58
Prawą ręką chyba by tak umiał - niejedną deskę żem rżnął. Co do lewej jeszcze się zastanawiam, bo samo przebieranie "palcyma" to jednak nie to samo co Parkinson - w linku jakieś dziwaczne i przekombinowane ;)))))))) |
dnia 14.01.2024 12:00
Dzień niespodzianek! Do linku nie dotarłam, za to posłuchałam Sonaty na saksofonie w wykonaniu Nikity Zimina... I poczytałam o tym niezwykłym kompozytorze. A podczas wstawiania wierszy warto kliknąć podgląd i przed wstawieniem poprawić, co się posypało czy nie udało... Do tekstu wrócę. Pozdrawiam. |
dnia 14.01.2024 12:06
Ale że ten... Kali najsampierw pisać, a dopiero potem wcisnąć głośnik. No to żeś mi Dagny bobu zadała, oj zadała. |
dnia 14.01.2024 14:30
Macieju, dzięki za Twoje zabawne komentarze; Hindemith też był dowcipny, skomponował utwór na fortepian z orkiestrą i .. ..cztery temperamenty skupiłeś się bardziej na nagraniu , ale legendarna Natalia przyćmiewa wszystko i niech ! ;)) ( uważaj tylko podczas piłowania na paluszki, żeby nas jeszcze długo cieszyły Twoje wiersze :)), pozdrówki miłe.
Silvo : dzięki miłe za odwiedziny - Zimin gra inną sonatę, mój link został już aktywowany - pozdrawiam miło. |
dnia 14.01.2024 15:01
Gdybyś nie zamieściła wiersza, może nigdy nie wysłuchałabym tego porażająco doskonałego wykonania Natalii Gutman, też Rosjanki, która jako mistrzyni potrafi zaoferować Muzykę, zupełnie nie eksponując siebie jako "prześlicznej wiolonczelistki"... na wysokości dwudźwięków zawisa
nagle inne niebo - pełna zgoda, co do roli muzyki - także. Pomyślało mi się o "Fudze śmierci", mimo iż , a może właśnie dlatego, że spopielono słowo...Pozdrawiam. |
dnia 14.01.2024 16:41
silvo miła,
bardzo dziękuję za refleksyjną i głęboko rezonującą percepcję mojego skromnego tekstu; przywołanie Celana - zawsze istotne ,( a tych /prześlicznych/, nie wymyśliły jednak kobiety ;)), pozdrawiam serdecznie |
dnia 14.01.2024 16:43
.. .. oczywiście bardzo dziękuję m4 za reakcję!:),pozdrawiam. |
dnia 14.01.2024 18:09
Wysłuchałam utworu do którego kieruje link- nie podoba mi się. Ktoś powiedział kiedyś "sztuka dekoruje przestrzeń, muzyka dekoruje czas", w moim odczuciu nie można tego powiedzieć o tym utworze, słuchanie go nie daje mi pozytywnych odczuć, Wiersz też mi się nie podoba- kolejny, kolejny martyrologiczny tekst, nihil novi sub solem. |
dnia 14.01.2024 22:05
jean - marie, dziękuję za odsłuchanie wykonania i wyrażenie opinii.
Moje i Twoje ( bo rozumiem, że identyfikujesz się z przytoczonym zdaniem) pojmowanie istoty muzyki znacznie się różni ;
u Ciebie jest ona zredukowana do elementu zewnętrznego, tła, dodatku uzupełniającego prawdziwą scenę ( życie ), ( najlepiej więc pewnie też potwierdzającego tradycyjny ład, harmonię ;)
Dla mnie muzyka jest nie tylko aktem komunikacji, językiem ( tym najbardziej uniwersalnym) - ale podmiotowym życiem, zdolnym kreować obrazy, dane mi przeżywać je w pierwszoosobowej perspektywie jako wykonawcy.
Dla percepcji muzyki kluczowe jest jej zrozumienie / uchwycenia ekspresji ( Wittgenstein) - przez nią muzyka się wyraża, ale faktem jest też, że nic się nie zdziała bez otwartości i gotowości słuchacza do przekierowania własnej estetyki w stronę nowej ekspresji ( innej niż do tej pory znana).
Tutaj się to nie powiodło i chyba właśnie dlatego, iż muzyka ma Ci tylko towarzyszyć, potwierdzać znajome, a nie otwierać na nowe, awangardowe wartości.
Pamięć to tożsamość (JP2); na przekształcanie artystyczne doświadczenia historycznego Wspólnoty, MUSI się znaleźć miejsce w przestrzeni kultury, jeśli ma trwać jej ciągłość.
Data publikacji tekstu jest nieprzypadkowa; za trzynaście dni świętujemy ( ja przynajmniej bacznie i świadomie obserwuję ) kolejną rocznicę wyzwolenia obozu w Oświęcimiu, miejsca kaźni, upadku człowieczeństwa, w którym rokrocznie podkreślana jest niemożność znalezienia słów, by opisać hekatombę - bo słowa się wypaliły.
Ponieważ harmonia jest w muzycznym żargonie / szatą muzyki/, a tu, w Sonacie ( zawłaszcza w części III) jest niezwykle ekspresyjna choć oszczędna - przywołała w mojej wyobraźni obrazy obozowe, kadr po kadrze, na etapie wykonawstwa bez potrzeby ujęcia w słowa indywidualnego bólu - przejęła i wyraziła to sama awangardowa harmonia.
Apel w tekście ( może po części eufemistyczny), dotyczy pokonania strachu, aby zabrzmiał w obozach pewien specyficzny typ muzyki, właśnie współczesnej, choć stonowanej, dalekiej od klasycznych współbrzmień, zamiast niepełnych słów.
To tchnęłoby ciągłość świadomości między światem żywych i umarłych; ponad Czasem, w miejscach wypalonych śmiercią.
P.Hindemith głęboko wierzył w człowieczeństwo, walczył z narodowym socjalizmem. Szukał wielkich intergatunkowych syntez , stawiając w centrum Człowieka.
Zaryzykuję, że połączenie jego muzyki, jednostkowego bólu, pamięci i obrazu i finalnie ujęcie tego w poetyckie słowa - mogłoby iść po myśli z jego filozofią; mam przynajmniej nieśmiałą nadzieję.
pozdrawiam. |
dnia 15.01.2024 14:49
Wysłuchałem sonaty w polecanym wykonaniu, a potem raz jeszcze - tym razem grał Yotam Baruch. I ta wersja mnie uwiodła. Niestety nie doprowadziła do skojarzeń sugerowanych wierszem.
A tak przy okazji - czytałem kilka Twoich wierszy na innym portalu. Nie wiem, czy tu też były, a niektóre bardzo do mnie mówiły. Może warto je przywołać.
Pozdrawiam |
dnia 15.01.2024 19:33
Vicu51, dziękuję bardzo za odwiedziny i refleksję, oczywiście wspomniane przez Ciebie nagranie też znałam; rozumiem, że mogła podobać Ci się lekkość i pewna elegancja Barucha; świetnie też poprowadził efekty wizualne, współgrające z nowoczesnym spojrzeniem na Hindemitha, ale.. ..jestem przywiązana do Natalii, nie tylko dlatego, że spotkałam ją wiele lat temu na kursie mistrzowskim, ale z powodu niepodrabialnego frazowania, mocy dźwięku, odwagi w jego emisji, to taki / muzyk totalny /,( mam nadzieję, że wreszcie umieszczę kiedyś na YT też swoją wersję tej sonaty).
Mam kontakt z paroma osobami ze szkoły rosyjskiej , widzę ich ogromną świadomość rozłożenia napięć we frazie; to niestety bardzo zanika u młodych wykonawców, współczesne wykonania stają coraz bardziej płaskie.
Chlubny wyjątek stanowi jednak tutaj skrzypaczka Maria Dueñas - polecam gorąco jej nagrania!
Co do wierszy, aaa, dziękuję za miłe wspomnienie, tak, tu i tam coś wklejałam (na trzech portalach),
gdy odeszłam z PP (_ _ _)
Wrócę do tych tekstów, (bo teraz więcej gram i mało piszę) ale dodałeś mi wiary, że warto je przypomnieć 🙂, dziękuję pozdrawiam miło. |
dnia 15.01.2024 22:46
(_ _ _) |
dnia 15.01.2024 23:28
(_ _ _) |
dnia 16.01.2024 08:09
(_ _ _) |
dnia 16.01.2024 09:03
Usunąłem komentarze, których treść nie dotyczyła wiersza. Prosiłem o powstrzymanie się od wznawiania w jakiejkolwiek formie zaistniałego konfliktu. Ponieważ moja prośba została zignorowana, dla niezbędnego ostudzenia emocji zablokuję na okres 2 tygodni konta obu Pań. To da możliwość bardziej gruntownego przemyślenia kwestii faktycznej nieopłacalności kontynuacji tutaj niemerytorycznych sporów. |
dnia 16.01.2024 13:30
oj, gwarno tuuuui tłoczno, pozdrawiam i zmykam!!! |
dnia 29.01.2024 19:26
Robercie miły, dzięki za dzielny i odważny wgląd, oraz sprawną ewakuację 😅, pozdrawiam ;))
Do M4 :
zgłaszałam na privie, że na poprzedniej stronie wisi bardzo obelżywy epitet pod moim adresem - przez długie dwa tygodnie nie uczyniono z tym NIC )):
( W świetle tego, że zostałam zablokowana za całkowicie uprawniony, krytyczny komentarz czyjegoś tekstu ( padając ofiarą błędnego założenia , że krytyka musi równać się / prowokacji/ ;)), mam ogląd priorytetów Moderacji, na tym portalu. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 30
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|