dnia 17.10.2007 11:13
początek i koniec najlepsze - bardzo mi przypadło "można mnie skroplić" - puenta z resztą roznież zostaje
strofa z magnesem dla mnie nie bardzo - niepotrzebne to tłumaczenie, że przyciąga i odpycha - to jest chyba wystarczająco oczywiste i ni jak równa się do ładnych niedpowiedzeń z początku i końca
pozdrawiam :) |
dnia 17.10.2007 12:29
najlepsza pierwsza i ostatnia strofa, całość też intrygująca, choć mogłoby być lepiej |
dnia 17.10.2007 12:30
Mnie się podoba pierwsza i ostatnia, ale podyskutowałabym z Tobą, czy słówko seksu, nie wymienić na coś co da wyobrażenie o tym a nie zostanie nazwane, i jeszcze słówkozabaw, taka sama w nim jest trywialność przekazu.
można mnie skroplić, no to jest dobre i gdybyś wymyślił zamienniki dla wymienionych przeze mnie słówek na ten sam sposób wiersz by zyskał, byłby ciekawszy.To moje skromne zdanie , ale wiersz Twój:)))Pozdrawiam serdecznie |
dnia 17.10.2007 13:30
inna propozycja drugiej:
ubywanie jak magnes
jednych przyciąga
odpycha nagość zmarszczeń
w odsłonie zabaw
dzięki za cenne uwagi. pozdrawiam serdecznie. zbigniew. |
dnia 17.10.2007 13:39
Zam, a może tak jak poprawiłeś, ale bez zabaw, samo sie nasuwa a tak dopowiadasz:) |
dnia 17.10.2007 15:57
w odsłonie zabaw - bez, jak dla mnie. A reszta się podoba. Pozdrawiam. |
dnia 17.10.2007 16:21
zam ty zbereźniku, ty bawisz się niegrzecznie słowem |
dnia 17.10.2007 16:31
Intrygujący. Również uważam, że dopowiedzenia są tu zbędne.
Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 17.10.2007 17:35
ładnie pokazana "nagość zmarszczeń w odsłonie zabaw":):):)
no, no, .....pozdrawiam:) |
dnia 17.10.2007 19:55
najlepsze pierwsza i ostatnia strofa
calosc intrygujaca:)
z pozdrowieniami:))) |
dnia 17.10.2007 23:02
niedawno o nimfetce, teraz o zamtuzach...oj oj zamie:)
a poważnie- ja mam wrażenie, że pod zama się ktoś ostatnio podszywa... :)
tekst zakodowany do bólu. tytuł i stare palce kierunkują skojarzenia; peelem może być muza, nie pierwszej młodości yūjo lub takiż amator; przy bardzo dużym samozaparciu peelem jest przenośnia tego co wyżej
i wtedy wiersz zaczyna plynąć, by na końcu bryznąć mazią
a może kod powyżej mojej percepcji...
pozdrawiam |
dnia 18.10.2007 09:26
podszywa się. ale za moją zgodą. niestety nie mając czasu na większą aktywność na portalu udostępniłem swój nick z kodem dostępu młodszemu pokoleniu. zamkowi. u niego podmioty liryczne wierszy z zasady nie są i nie mają charakteru biograficznego i autorskiego. pozdrawiam serdecznie. zbigniew. |
dnia 19.10.2007 14:31
brzmi przebieg w brzemień-chcesz żebym sobie zęby połamała-NIE!!!;-( |
dnia 23.10.2007 11:55
dzięki za komenty. pozdrawiam serdecznie. zbigniew. |
dnia 30.10.2007 21:46
dobre, ostania dosc intryguje, pozdrawiam :) |