jeszcze wczoraj było inaczej
cicho mijał dzień a wieczór na dobranoc
mówił - do jutra
zaś Morfeusz ledwie oko przymknął
już Aurora go przez firanki pieściła
by w sen zbyt głęboki nie popadł
dziś też jest inaczej
choć dni nadal donikąd
bez biletu wszystkich zabierają
lecz widoki takie smutne
i lasy bez drzew coraz cichsze
nie zaglądam do kalendarza
czy jutro jeszcze jakieś będzie
nie wiem jak się to skończy
ale żal mi księżyca za oknem
gdy przyjdzie przywitać się nocą
pokrojony żaluzjami
zostawić słowo na murze
- jestem
Dodane przez mastermood
dnia 08.10.2023 15:30 ˇ
3 Komentarzy ·
167 Czytań ·
|