poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMSobota, 23.11.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Proza poetycka
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
Delikatny śnieg
Co
Ona jest w górach
O kindersztubie*
Przedustawność
Ostatni seans przed ...
W godzinach dla seni...
Chciejstwo
ujrzane okiem nieuzb...
Samotność
Wiersz - tytuł: Róg w bitewniku
 
Nie pokój, to pustawy eszelon - teraz
spokojnie czekam jako wtórnik
w kartotece. Jako mięso

odczytuję dane, dodane do armat.
Nadaremno okopuję się, w myślach licząc
patronów. Czy pociąg jedzie

za szybko? Zliczywszy myśli od końca,
na próżno patrzę w podgolone fryzury
pasażerów, którzy za chwilę

wysiądą na własne wojenki.
 
Dodane przez Robert Furs dnia 18.09.2023 10:25 ˇ 24 Komentarzy · 709 Czytań · Drukuj
Komentarze
Robert Furs dnia 18.09.2023 10:25
proszę o przecinki i przycinki,
antydesperant dnia 18.09.2023 13:46
Ależ z tego wiersza emanuje niepokój, niepokój, poczucie zagrożenia. Idą młodzi chłopcy, osiemnastolatki licealne tuż przed maturą, ten gra w mistrzostwach szachowych, a ów na fortepianie, każdy ma marzenia osobne, ale idą, idę na pobór powszechny, jak ma rzeź, na bycie mięsem armatnim w nieswojej wojnie, nie ma ratunku, już teraz deklaracja, że jest się pacyfistą nie pomoże, więc co pomoże? Zaświadczenie, że ma się astmę o ciężkim przebiegu, cukrzycę niestabilną, płaskostopie, padaczkę? Ale jak się nie ma ?Toi dalej już tylko "oddzielili cię syneczku od snów, co jak motyl drżą"?

Widziałam wstrząsający reportaż o chłopcach rocznik 2005 i 2006 wyciąganych ze szkół średnich w Rosji i rzucanych na front, I ten wiersz mi go przypomniał.
Pozdrawiam
Grain dnia 18.09.2023 14:41
Ponieważ nie ma nakazu interpretacji, wiersz się przeczytał, bez kuchni polowej. Pzdr.
Robert Furs dnia 18.09.2023 15:13
Nie pokój, ale pusty przedział zajmują damy, króle, asy. - staram się przyglądać: królom, damom, asom ale, i nie grać w ich wojnę, :) pozdrawiam
Robert Furs dnia 18.09.2023 15:15
Grain - ano nie ma, ale zapach (smród) się niesie, oj niesie, pozdr,
Robert Furs dnia 18.09.2023 15:21
antydesperant - czwarty komentarz jest dedykowany Tobie: ale nie tylko dla wskazanych oczu...
Kazimiera Szczykutowicz dnia 18.09.2023 16:59
Przeczytane - impulsy do myślenia.
antydesperant dnia 18.09.2023 17:01
Rozumiem, rozumiem zachowuję poker-face
Pozdrawiam
Dawid Drapisz dnia 19.09.2023 06:53
echelon ma się dobrze,
ciągle nasłuchuje, ciągle szuka pokoju
do wynajęcia

czytam, jako wnikliwość, przenikliwość peela i pociąg
do którego wsiadamy i z którego wysiadamy
na żądanie...

czule :)
Trojanda dnia 19.09.2023 13:58
Robert Furs dla mnie wiersz jest irytujący, ponieważ spokój na wojnie zachowują osoby o ogromnej odwadze i dzielności, choć i tu nie wiem czy spokój to odpowienie słowo, bardziej opanowanie i zdolność działania w warunkach maksymalnego stresu, mięso armatnie - okropne to określenie ale jakże prawdziwe, więc ci nie zachowują spokoju, oj nie zachowująr30; oblicze wojny znam z relacji osoby, która od 9 lat jeździ na front, lekko podane skojarzenia o wojenkach i nazywanie żołnieży mięsem armatnim odbieram jako lekceważące i niestosowne wobec tych co na froncie oddają życie. No chyba, że to wiersz nie o prawdziwej wojnie - to wtedy przepraszam, krytyka moja jest bezzasadna.
Miłego!
Trojanda dnia 19.09.2023 15:27
Przepraszam, nie wiem dlaczego mój komentarz pojawił się dwa razy, nie był kopiowany więc zupełnie to niezrozumiałe dla mnie. Piszę z telefonu ale to chyba nie powinno mieć znaczenia. Sorki.
silva dnia 19.09.2023 16:33
Najbardziej mnie tu zaskoczył ten wtórnik w kartotece, tak się świat poukładał, a właściwie porozkładał, że wojenek nie brakuje, I nieśmiertelniki przestały być tylko kwiatami. Niestety. Pozdrawiam.
moderator4 dnia 19.09.2023 18:10
Pani Trojando. Usunąłem niezamierzony podwójny komentarz. Takie podwojenia tworzą się przy nie do końca sprawnej myszce generującej często podwójne kliknięcia. Nie będzie takich problemów gdy zmieni Pani myszkę na iw pełni sprawną. Pozdrawiam.
Trojanda dnia 19.09.2023 18:27
moderator4 nie myszka była przyczyną problemu, ponieważ pisałam z telefonu
Robert Furs dnia 19.09.2023 21:10
Kazimiera Szczykutowicz - miło mi, pozdrawiam,
Robert Furs dnia 20.09.2023 11:00
Vagirio - pokoju nie kwatery, domowych obiadów, nie
- jak zauważył Grain (tych) serwowanych z kuchni polowych,
ale życie i tak się toczy (indywidualnym) torem, pozdr,
Robert Furs dnia 20.09.2023 11:22
Trojanda - dobrze, że wiersz irytuje, wojna, czy raczej myśl o ewentualnej (prawdziwej) wojnie powinna wzbudzać negatywne odczucia, to naturalne - zwykle nie interpretuję swoich wierszy na forum, czytelnik ma tu prawo do niezależnych odczuć i opinii, zapewniam jednak;
peel nie przeżył żadnej prawdziwej wojny, był natomiast świadkiem wielu prywatnych wojenek, pozdrawiam cieplutko,
Robert dnia 20.09.2023 18:32
Własne wojenki chłopców z podgolonymi fryzurami. To znaczy z kim będą walczyć? Ze sobą, z dowódcami, z własnymi słabościami, czy może z ludnością cywilną? Wojenka to nie wojna, gdzie całe otoczenie chce zabić walczącego za wszelką cenę lub straszliwie pokaleczyć. Wojenka może być co najwyżej w piosence, w okopach to przerażająca rzeczywistość. To nie początek I wojny światowej, gdzie młodzi ludzie z entuzjazmem jechali na front przeżywając trzy miesiące. Wiersz odbieram bardzo niejednoznacznie. To krytyka czy apologia wojny?
Pozdrawiam
Trojanda dnia 20.09.2023 19:14
Robert Furs w ramach dalszych refleksji nad wierszem i prawdziwą wojną, pierwsze skojarzenie jakie połączenie słowa kultura i wojna wywowało w moim umyśle to Wasyl Slipak :/
Robert Furs dnia 21.09.2023 12:17
silva - jest to (jakaś) próba luźnego nawiązania do znanego dzieła, ale tak wątła, że nawet szkoda tu kursywy, dzięki, ze zajrzałaś, przeczytałaś, pozdrawiam ciepło,
Robert Furs dnia 21.09.2023 12:39
Robert - kto z kim walczy? - wiersz (peel) nie daje tu jasnej odpowiedzi, ta niejednoznaczność jest zamierzona, bo w wielu przypadkach nie chodzi o to: kto z kim, ważne są ofiary, nawet ta jedna skrzywdzona wyłącznie myślą, słowem (złym), :( pozdrawiam Cię, cieszę się, że zostawiłeś ślad pod moim wierszem,

https://www.youtube.com/watch?v=1aO_e8s71os
william riker dnia 26.09.2023 12:52
Bardzo dobry wiersz. Gratuluję i pozdrawiam.
Robert Furs dnia 23.10.2023 12:53
william riker - dziękuję, pozdrawiam,
Robert Furs dnia 23.10.2023 12:54
pozdrawiam Was Drodzy Państwo, dziękuję wszystkim za; wpisy refleksje, uwagi :),
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Użytkownicy
Gości Online: 32
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

71918078 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005