Poranek. Toaleta. Śniadanie. Mundur
Szeroki pas, buty z cholewami. Czapka
Wychodzisz z kamienicy. Słońce na twarzy
Okupacja. Nie znasz dnia i godziny
Władek wyszedł wcześniej. Konserwatorium
Wczoraj ćwiczył w domu na wiolonczeli
Na dzisiejsze zajęcia. Będzie dobrym muzykiem
Niech się stara. Będziemy się z Felą cieszyć
Nieopodal zamieszanie. Stoją budy na ulicach
Krzyki, płacz. Hitlerowskie kolby na ciałach
Podchodzisz bliżej. W środku widzisz Władka
"To mój syn". Schodzi powoli z ciężarówki
Uścisk, Milczenie. Łzy. Twarda jest tylko skała
Gdybyś przyszedł kilka chwil później. Koniec
Drżenie ciał. "Chodź do domu. Do matki"
Strach i smutek powoli odchodzą w zapomnienie
Powiedzą, Policjant Policjant Granatowej. Gdzie honor?
Dzisiaj w mundurze Policji Granatowej. Jest wybór?
Nigdy nie ma łatwych wyborów. Jest życie. Praca
Nakaz powrotu do służby pod karą śmierci. I syn
Uratowanie mu życia
Dodane przez Absolutus Miles
dnia 19.08.2023 17:16 ˇ
3 Komentarzy ·
156 Czytań ·
|