Położyłam na ołtarzu siebie -
W zamian za to życie...!
Obdarowałam ich życzenia - sobą...
Aby im wszystkim było tu dobrze !
I dziś liczę skrycie...
Ale nie mogę, to nie tak... Bo oddałam -
                     Siebie -i taki jest fakt!
Leżę więc na ołtarzu naga, a łzy płyną po podłodze
Ktoś powie- a to żart!
Lub, powie - szkoda jej - ot tak.
Najważniejsze czy inni grają w życie (za pan brat) i szczęścia czują łyk -
Gdy mnie go brak...
|