|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Dekapitacja |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 14.07.2023 06:44
Po pierwszym czytaniu nie od razu wiadomo, do czego odnosi się trzecia strofa. Może dlatego, ze każda zwrotka opowiada o jakimś kolejnym zjawisku, a tu jest kontynuacja tematu. "Mocno zardzewiałą" tyczy stanu tablicy z napisem "Koniec kosmosu". Trochę to zgrzyta. Tzn. wiersz zacina się w tym miejscu (może tylko dla mnie).
Podoba mi się jednak, ze ta tablica jest zardzewiała, a cebula przypalona, kąt zmęczony. Jest nastrój zniechęcenia, rozpadu.
Oczywiście cebula, którą się trochę przypiecze przed wrzuceniem do rosołu, podkręca jego smak, ale nie przeszkadza to, żebyśmy widzieli tylko to, że staje się wtedy brzydka. Nie dość, że w zupie zamienia się w szarawą, miękką bryłkę, rozpada się po trąceniu łyżką, to jeszcze ma czarne, spalone krawędzie.
Wiersz o beznadziei, całkiem fajny, ale coś bym jeszcze porobiła z przejściem między drugą a trzecia strofą. |
dnia 14.07.2023 07:15
A może nie. Może jednak nie warto naruszać konstrukcji wiersza.
Ta strofa z opisem tablicy sama jest jak ta tablica. Trochę ukryta, a więc - do odkrycia, gdy już wszystkie gwiazdy zgasną.
I ten wers:
Mocno zardzewiałą, odwieczny brak
- jak front tablicy-strofki. |
dnia 14.07.2023 10:07
moralizatorsko wszystko już było tekst
z kata zrobił się nam kąt - chyba do korekty ;)
czule ;) |
dnia 14.07.2023 17:27
Vagirio, przez to, że odkryłeś, że kąt, to kat, a nie kąt-kat, moja interpretacja, której zresztą nie zamieściłam, bo była nawet dla mnie zbyt śmieszna, teraz jawi mi się jak ta cebula "przypalona w dogasającym blasku słońca".
A pomysł miałam taki, że bohater liryczny jest tutaj zbiorowy. Że są to wszystkie strachy na wróble, które na niedzielę schodzą z ugorów, na których straszą na darmo (orka na ugorze) i idą do swoich chat.
A w chatach kąty nie mogą odpocząć, bo patrzą na te strachy, ich "leżące po kątach", odpoczywające głowy bez gałek ocznych (bo to, co tam z oczodołów wystawało, dawno wydziobały wróble).
I te katy są już zmęczone widokiem strachów na wróble.
Skąd wzięłam strachy? Z pierwszego wersu:
Zwroty dookoła własnej osi na nic
i tak nas rozdziobią kruki i wróble
Strachy mają oś. Jest nim jakiś kij, czy trzonek od starych wideł, na których owinięte jest ich "ciało". Tak myślę.
Podobały mi się "zmęczone kąty", które myślały o strachach jak o ludziach i życzyły im podróżowania, a nie siedzenia w domu.
Zmęczony, wzdychający kąt domu - to byłoby lepsze niż kat...
Och, Vagirio, co Ty narobiłeś swoim komentarzem... |
dnia 14.07.2023 17:32
poprawki do komentarza:
- katy są już zmęczone -> kąty są już zmęczone
- ... mają oś. Jest nim jakiś kij... -> ... mają oś. Jest nią jakiś kij |
dnia 14.07.2023 18:56
i tak nas rozdziobią kruki i wróble - te wróble mnie zatrzymały, bo raczej roślinożerne, więc coś jakby zatrącało panteizmem... Pozdrawiam. |
dnia 14.07.2023 20:45
Jak dla mnie mocno zardzewiała z trzeciej strofy to gilotyna, w końcu dzisiaj jest 14 lipca, więc ja już po pierwszym czytaniu odniosłam wiersz do Rewolucji Francuskiej, a dogasające słońce do schyłku monarchii, w końcu ścięto potomka Króla- Słońce.
Rozdziobią nas kruki i wrony, tu wrony zostały zastąpione przez wróble, czytając pospiesznie można usłyszeć -- ruble -- co też jest pewnym historycznym/ politycznym tropem.
Wiersz super. Bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam |
dnia 15.07.2023 08:11
Określenia takie jak : / zwroty dookoła własnej osi /,
/ puste oczodoły /, pokazują stan wypalenia przy którym ewentualna dekapitacja jest już tylko czystą formalnością; utracono sprawczość i nadzieję, czyli padł duch -reszta ( cały tekst ) - to ostatnia próba zamanifestowania, krzyknięcia światu / umieram ! / , z nieodłączną ( jak to u Autora ) próbą wyzucia z emocji tego faktu.
Tautologią jest fraza / w pustych oczodołach będą
gasnąć gwiazdy / - a jak miałoby być inaczej 🥴; i CO ma być / widać /, co ma błyszczeć skoro już nie ma oczu ???
/ Kosmos / skończył się wraz z brakiem nadziei - dostrzeganie go nagle później, brzmi naciąganie.
Wkręty - typu / brak chętnych na stanowisko konserwatora / - nic nie wnoszą jeśli chodzi o sens; rozwlekają wiersz, są próbą silenia się na dowcip - ale dowcipni - jeśli w ogóle marudzą na dojazd do pracy ,to robią to z wdziękiem - tu jest nuda.
Przypalona cebula w (.. ..) blasku słońca - bardzo grainowska - ale z dobrych wzorców warto czerpać.
Dla mnie ta głowa - przypomina też kapuścianą - pustą / ( lub wypaloną ) ; sugerowałoby to wspomnienie orki, wróbli ( a gdzie strach 🧐), kątów, gdzie składa się kapustę do szatkowania.. ..
Cóż,chyba czas na urlop 🥹- we Francji 14- go lipca lody są za darmo ;), pozdr. |
dnia 15.07.2023 08:42
.. .. ale, jeśli ta / dekapitacja / byłaby metaforą problemów, jakich sobie przysporzyła Francja - najstarsza córa kościoła ; a / ścięta / miałaby być / głowa cywilizacji zachodniej / ( tu nawiązanie do chrześcijańskiej niedzieli ),wspomniany długi dojazd do pracy w 20 milionowej metropolii to przecież też nie pikuś ;) - to wszystko gra / i mamy kolejny wiersz konstatacyjny - nie wnoszący żadnej recepty ani nadziei.. ..
A Bobkowskiego Autor czytał 🧐 ? Warto .. .. |
dnia 15.07.2023 12:19
To jest wiersz spod Zbaraża. Wobec mnogości interpretacji, autor nie znał potęgi swojej metaforyki, tak jak Onufry Zagłoba zdobywca chorągwi, nie znał swojego męstwa. |
dnia 15.07.2023 12:19
To jest wiersz spod Zbaraża. Wobec mnogości interpretacji, autor nie znał potęgi swojej metaforyki, tak jak Onufry Zagłoba zdobywca chorągwi, nie znał swojego męstwa. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 23
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|