poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMSobota, 23.11.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Proza poetycka
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
Delikatny śnieg
Co
Ona jest w górach
O kindersztubie*
Przedustawność
Ostatni seans przed ...
W godzinach dla seni...
Chciejstwo
ujrzane okiem nieuzb...
Samotność
Wiersz - tytuł: tej nocy przestałam się bać
przyszedłeś
i napełniłeś dłonie



noc rozświetlona żywymi gwiazdami
unosi światło
wtedy czuję cię wyraźniej

strzępki księżyca pocierają skórę
odkleja się od czarnych krawędzi

oto ciało moje

tu i teraz
wypełniona pokarmem
pochylam głowę

musisz pozwolić miłości
umrzeć zanim stanie się

naprawdę żywa

Dodane przez marguerite dnia 22.04.2023 21:01 ˇ 10 Komentarzy · 456 Czytań · Drukuj
Komentarze
Ewa Włodek dnia 23.04.2023 07:08
czego przestała się bać peelka? Miłości, która miała się umocnić, a nie powinna? Czy jakiejś obecności z pogranicza światów równoległych, która od czasu do czasu staje się fizyczna, "napełnia dłonie" własne i peelki? W sumie - intrygujące niedopowiedzenie i to jest bezsprzeczny atut tego wiersza. Nawiasem mówiąc motyw przypomina mi coś, bardzo mi przypomina, no chyba, że się mylę.
Poczytałam z przyjemnością, bo wiersz jest bardzo w moi guście. Pozdrawiam serdecznie, Ewa
joan dnia 23.04.2023 07:52
Szkoda tylko, że peelka pragnie zapomnieć o miłości, zdusić ją w zarodku. Na dłuższą metę, chyba będzie to niemożliwe, bo jeśli uczucie jest prawdziwe, to i tak powróci ze zdwojoną siłą. Wiersz zaintrygował :)
konto zablokowane nr 4 z 2023 dnia 23.04.2023 08:20
Pomimo swojej subtelności i ulotności - ( nawet z wątkami stricte cielesnym), ten sonnambulowy wiersz niesie ze sobą refleksję dotykającą pogranicza światów żywego i umarłego i stanu samowiedzy z jaką stajemy przed ostatecznym progiem.

Gwiazda - jako symbol poznania siebie, wyzwolenia od oczekiwań innych, uwolnienia - występując w odniesieniu do wielu / żywych / - sygnalizuje przemianę w samookreśleniu PL- ki - jako jednej spośród tych - dostępujących światła mądrości i .. .. miłości ; ale tekst może się też odnosić do martyrologii Żydów, zwłaszcza że księżyc jest / w strzępkach / co podkreśla zamknięcie cyklu : życia - śmierci, a czerń dodatkowo przypomina otarcie się o nicość.. ..

Miłości które mają umrzeć.. .. to uczucia ziemskie; egoizm - jako miłość własna, umiłowanie życia - związane z hedonizmem, może nawet bałwochwalstwo, uczucie do niewłaściwej - ( toksycznej?) osoby, lub poboczne związki emocjonalne.
Prawdziwe życie , odnajdziemy na końcu w Bożej Miłości i światłości z niej płynącej ( i tu nie rozdzielam wątków katolickiego od judaistycznego ) - tak sobie odczytując ten piękny tekst.. ..:))

Pozdrawiam serdecznie :))
marguerite dnia 23.04.2023 09:57
Ewo, miło Cię gościć. W Twoim komentarzu jest jedno bardzo prawdziwe zdanie (nie wskażę jakie ;)), które bardzo mocno przylega to tego wiersza, aż miło przeczytać. Jesteś bardzo uważnym, doświadczonym czytelnikiem. Dziękuję Ci za odwiedziny i komentarz. Pozdrawiam.

Joan, dziękuję za słowo pod wierszem. Nie zawsze wszystko zależy od nas. Pelka nie do końca rezygnuje z miłości, tutaj, to los za nią zdecydował, a właściwie jakaś siła wyższa. Teraz musi się w tym odnaleźć. Szuka ścieżek. Łatwo nie jest, a bywa i tak że trzeba coś stracić, poświęcić, żeby coś zrozumieć. Dziękuję, że byłaś.

Dagny, czytałam Twój komentarz kilkukrotnie i nie mogę się nadziwić spostrzegawczości, wiedzy i tych żywych obrazów jakie namalowałaś słowem. Pewnie ktoś Ci już to mówił, ale taki czytelnik, to skarb i nie chodzi tylko o treść komentarza (choć wiadomo, że to bardzo ważne, to szczere i rzetelne słowo), ale o szacunek do autora, o pokłon w jego kierunku, o podążanie jego scieżkami, o wyłuskiwanie detali, o czułość jaką poświęcasz wierszom (mam nieodparte wrażenie że chwilami nimi żyjesz).
Twój komentarz jest wielowątkowy, niezwykle precyzyjny, w wielu momentach bardzo celny i o niebo lepszy od wiersza. Serdecznie Ci dziękuję za wkład i ogromne zaangażowanie moimi tworami. Pozdrawiam.
Ewa Włodek dnia 23.04.2023 12:21
chyba wiem, które zdanie masz na myśli, i chyba przypuszczam, co może czuć peelka. A Twój wiersz przypomniał mi - to:
www.poezja-polska.pl/fusion/readarticle.php?article_id=42096
Przepraszam, jeśli wyszłam na nachalną babę.
Samego dobrego, Ewa
adaszewski dnia 23.04.2023 15:14
Sądzę, czy raczej odbieram ten wiersz jako opowiadający o ustąpieniu lęku przed cielesnością.
Grain dnia 23.04.2023 16:31
No to przed peelką odchwaszczone morgi miłości.
Pozdrawiam.
marguerite dnia 23.04.2023 16:58
Ewo, nie ma tutaj mowy o żadnej nachalności. Przeczytałam wiersz. Bardzo dobry wiersz. W moim odczuciu niezwykle bolesny. Wcale się nie dziwię, że właśnie to on Ci się przypomniał. Teraz już wiem, że doskonale rozumiesz tekst i choć można go jeszcze ugryźć z innej strony, to bardzo się cieszę, że właśnie tę warstwę odkleiłaś. Dziękuję za ponowny wgląd. Miłego wieczoru.

Adaszewski, trzeba się przecież przełamać, nie można ciągle tkwić w martwym punkcie i choć nic i nigdy nie będzie już takie samo, trzeba iść naprzód. Dzięki za zajrzenie. Pozdro.

Grain, no nie wiem, nie wiem, pelka wprawdzie nie zwariowała, ale jest wierna ideałom, w dodatku interesuje ją teraz zupełnie inna sfera życia.
Morgi miłości zabieram, bardzo mi się podobają:) Dzięki za wgląd. 3maj się.
konto zablokowane nr 4 z 2023 dnia 23.04.2023 16:59
marguerite.. ..dziękuję za ciepełko, które mnie .. ..aż zawstydziło ;), pozdrawiam miło.
silva dnia 25.04.2023 07:49
Ta fraza mnie zatrzymała: odkleja się od czarnych krawędzi, a wiersz w swojej wieloznaczności bardzo ciekawy, bo granica miedzy erotykiem a wyznaniem religijnym jest (dla mnie) niedostrzegalna. Pozdrawiam.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Użytkownicy
Gości Online: 41
Użytkownicy Online: Stretch

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

71917339 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005