|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Galanteria - dyptyk |
|
|
Wykrojnik
Paskiem od lejby przecięła sylwetkę, dzieliła się niecierpliwa,
przesuwając nabijane ćwiekami granice spóźnionej wiosny.
Wyrzynałem się, przełykając ślinę pod stromizną słów
aż po podnoszony kamień i pierwszą, nie jej, zdobyczną krew.
Nasze domy połączyła przełęcz dwóch ulic.
Zygzak za oknem wykroił zapach włosów.
Kiedyś pierwszy z korony ziemi.
Dwoina
Naciekam fiaskiem impresji, że życie
nie potoczyło się za motkiem każdej
ze znanych mi, najpiękniejszych starych kobiet.
Trzydzieści siedem lat zbiegam się pod jej sukienkami.
Piaskujemy świece i zaprószony w nas ogień
z podgrzewaczy pokarmu,
zapalonych kiedyś na domówkę w Zaduszki.
Należy konserwować co się tylko da,
mówi kobieta z bezkresu Alaski.
Głos lektora z drugiego telewizora nie zniechęca,
że to trudne, zajmować się wciąż tym samym.
Dodane przez Grain
dnia 17.04.2023 08:19 ˇ
24 Komentarzy ·
617 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 17.04.2023 08:42
Galanteria - dyptyk
Wykrojnik
Paskiem od lejby przecięła sylwetkę, niecierpliwie dzieliła się
przesuwając nabijane ćwiekami granice spóźnionej wiosny.
Wyrzynałem się, przełykając ślinę pod stromizną słów
aż po podnoszony kamień i pierwszą, nie jej, zdobyczną krew.
Nasze domy łączy omijana przełęcz dwóch ulic.
Zygzak za oknem wykroił zapach włosów.
Kiedyś pierwszy z korony ziemi.
Dwoina
Naciekam fiaskiem impresji, że życie
mogło potoczyć się za pełnią motka którejś ze ślicznot,
niewyprowadzonej z tańców na pamiątkę.
Trzydzieści siedem lat zbiegam się pod jej sukienkami.
Piaskujemy świece, dokupiliśmy podgrzewacze pokarmu.
W miejsce zapalonych po długim dyżurze,
na spontaniczną domówkę z praprzyczyny Zaduszek.
W każdy piątek śledzi bezkres piękna i głodu Alaski. Żyjąca
tam kobieta konserwuje wszystko, co się tylko nada.
Lektor z mojego telewizora nie zniechęca do czegoś,
co jest bardzo trudne, zajmowanie się wciąż tym samym. |
dnia 17.04.2023 18:29
"Wykrojnik" biorę w całości, chociaż nie do końca rozszyfrowałem nabijane ćwiekami granice spóźnionej wiosny oraz zygzak za oknem. Bardzo we mnie ten wiersz. |
dnia 17.04.2023 18:41
Zygzak do wyboru;
przebieg drogi od domu domu i ewentualnie piorun.
Ćwieki nity albo jakaś zagwozdka.
Dzięki. |
dnia 17.04.2023 19:13
Pierwsza wersja bardziej przypadła mi do gustu. Pozdrawiam :) |
dnia 17.04.2023 20:07
Z pierwszej zatrzymała mnie stromizna słów, z drugiej części- piaskowanie świec. Coraz mniej Ciebie dawnego w Tobie obecnym i jeszcze nie wiem, czy to na pewno dobrze... Pozdrawiam. |
dnia 17.04.2023 21:07
Grainku :))), dla mnie drugi / Wykrojnik / i pierwsza / Dwoina /, bo drugą , ech ( powiem dosadnie ) przekom.. ..pilowałeś 😅 - too much ;) mówiąc po polsku, choć trzeba przyznać, że z drugiej strony fraza taka jak : / niewyprowadzone z tańców na pamiątkę / - to samo miodzio dla ucha i wyobraźni :))
A absolutnym hitem 👍jest zdanie : / Zygzak za oknem wykroił zapach włosów / - i po takie perełki się do Ciebie przychodzi 😁, serdeczności :)) |
dnia 17.04.2023 21:45
Dzięki za krytykę. |
dnia 18.04.2023 03:11
Dwoina
Życie nie toczyło się w salonce poetyckiej,
bez stawianej kolejki pod górką rozrządową,
z kwadrami motków szczęśliwych kobiet.
W poczekalni zasupłanego dworca,
przygodnej siedzibie likwidatury szkód,
spóźniało się nawet regularne wahadło
Dziś piaskujemy świece i zaprószony w nas ogień
z podgrzewaczy pokarmu, zapalonych kiedyś
na domówkę w Zaduszki z jakiejś praprzyczyny.
Za przesuwającym się bezkresem piękna
i nieprzemijającego głodu życia,
kiedy wiąż trzeba zajmować się tym samym. |
dnia 18.04.2023 05:51
zaprószony w nas ogień
z podgrzewaczy pokarmu, zapalonych kiedyś
na domówkę w Zaduszki
- ten fragment pamiętam. Przeczytałam w którymś Twoim wierszu, może i już dawno temu. Wciąż mi się podoba.
Czasem mamy potrzebę wspominać, chcemy zapalić symboliczną świecę, a tu - w domu - są tylko małe, śmieszne podgrzewacze do herbaty, czy czegoś innego. Ale to nasze myśli i uczucia decydują o jakości świeczki. |
dnia 18.04.2023 06:07
zaprószony w nas ogień
z podgrzewaczy pokarmu
- karmimy si e tym, co jest w nas. A to, co jest w nas uwidacznia się czasem w trudnych lub śmiesznych sytuacjach. I nabiera właściwej wagi.
W Twoich wierszach widać często anegdotę, a nawet drobny obrazek, i rzeczy te są przez Ciebie tak przedstawione, że widać, jak ważny jest w życiu szczegół. Ty go widzisz i doceniasz. |
dnia 18.04.2023 09:26
Dzięki. |
dnia 18.04.2023 13:17
przeczytałem z dużą uwagą twoje wiersze, i zastanowiłem się:
ile radości sprawiło ci napisanie owego dyptyku - pewno sporo,
tak mniemam - jednak mnie, o czym z przykrością zawiadamiam,
nie sprawiło też samo radości czytanie niektórych fraz: ale to w
końcu mój problem, i moja wina, pozdrawiam |
dnia 18.04.2023 13:19
też = tyle, sorki |
dnia 18.04.2023 14:15
Dzięki. Pisanie to nie tylko frajda. |
dnia 18.04.2023 17:58
Przeczytałem i mam wrażenie, że pisała to SI chwytając frazy ze zbiorowiska wyrazów. Nie dla mnie. Pozdrawiam |
dnia 18.04.2023 18:21
Robert, to, że zapewne nie rozumiesz pewnych fraz, to nie dowód na posłużenie przeze mnie SI. Nie ma takiej opcji. Więcej wiary w ludzi Głowa do góry. |
dnia 19.04.2023 06:41
.. .. słówko :
Zrezygnowałabym z "kwadr motków", wystarczą same motki bo przecież o nie tu chodzi.
Dworzec nie musi być "zasupłany", bo czytelnik mając przed oczami : dworzec - z reguły od razu widzi tłum.
Zaduszki - jako stara tradycja - już same są swoistą praprzyczyną, nie potrzeba więc tautologii...
Bezkres piękna - to nie tylko wraża dopełniaczówka - to na swój sposób też masło maślane, ponieważ piękno - choć jest syntezą różnych faktorów, sytuuje się w bezkresie naszych tęsknot - więc tak, czy siak przestrzeń w tym słowie już jest zawarta.
"Nieprzemijający głód życia" - zamieniłabym na "niesłabnący".
Bo on i owszem - przemija z naszym ziemskim spacerkiem - ale może nie słabnąć 😁.
Wybacz Autorze dłubaninę - masz we mnie niezmiennie Freundin więc i wnioseczki są kosmetyczne i koleżeńskie 😉, D. |
dnia 19.04.2023 10:00
Nie pisałem, że nie rozumiem, a Twój wpis można uznać za obraźliwy. Pisałem jakie odniosłem wrażenie, a to ewidentna różnica. |
dnia 19.04.2023 17:31
Mocują się te frazy gasząc kolejne i następne. Warsztatowo wypracowane, ale nie uskrzydlają - to raczej wystawa semantyczno-semiologiczna w duchu awangardy. Ułamki chwil, obrazów, kinowe cięcia...sugestie bez czytelnej narracji. Uffff....Niemniej szacun dla wysiłku w tej robocie. Tyle, że poetyzowanie na siłę zatrzymuje na formie, w której gubi się treść. Takie mam odczucie czytelnika. |
dnia 19.04.2023 17:34
Słowo galanteria trafnie obrazuje poetykę. |
dnia 19.04.2023 17:47
dzięki |
dnia 20.04.2023 13:20
Dla mnie najlepsza jest wersja wyjściowa. Czasami lepsze jest wrogiem dobrego.
Rozsupływanie tego metaforycznego pisma węzełkowego jest ciekawe, ale po przekroczeniu pewnego poziomu zamotania znaczeń, bardziej rozprasza niż dokądś prowadzi.
W wersji, gdzie jeszcze doszedł dworzec, jest już, w mojej opinii, za dużo smaków w jednym cieście. Wyjściowa opcja była jednak bardziej spójna.
Podgrzewacze pokarmu kojarzą mi się z urządzeniami do podgrzewania mleka/kaszek dla niemowląt. Może nie bać się w tym wypadku sięgnąć po zapożyczenie i użyć tealightów?
Pozdrawiam,
Glo. |
dnia 20.04.2023 14:09
Dzięki. To się pisze z doskoku.
Dwoina
Życie nie toczy się w salonce poetyckiej,
z pierwszą darmową kolejką dla wszystkich.
Nie każdy zimuje z tym,
co wzeszło już na pierwszej miedzy.
Dziś piaskujemy świece i zaprószony w nas ogień
z podgrzewaczy pokarmu, zapalonych kiedyś
na nieproszonej domówce w Zaduszki.
Z bezdotykowym bezkresem piękna,
kiedy wiąż trzeba zajmować się tym samym. |
dnia 20.04.2023 14:20
Przeciąganie kipu, to tytuł porozrzucanego jeszcze tomiku. Projekt okładki pokazuję schnące na sznurze w zimowej scenerii pranie.
https://poczta.wp.pl/api/v1/imgconv/fd3518e322fce2df0019c2f5/1.18/XxY/ |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 26
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|