|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: być może jutro |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 05.04.2023 12:29
PL to lekarz?
Ale nawet jeśli lekarz, to w niezwykle cyniczny sposób rozmawia ze swoją ukochaną - dopiero ją / akceptując ;) / gdy osiągnie idealność 🙄oczywiście w / JEGO wyobrażeniu / - na swój sposób jest to przerażające, bo potem już jazda z ckliwej górki : pokłony, motyle .. .. kwiaty pewnie jeszcze ;) ?
Gdzie jest tak ( zupełnie jak w czasie inkwizycji ) spolaryzowana,dwubiegunowa, czarno - biała rzeczywistość? Kto do takiej dąży? Osoba wierząca może, czy chory fanatyk ?
Bo zdrowe umysły z pewnością - nie ):, więc domyślam się, ze zamiast okazać wsparcie swojej ukochanej,PL wciska sobie teraz samozwańczo w wieniec laurowy na skronie .. ..🙄, czy to może znów echo po marszach miłości?
Wyobcowując się od problemu - żadnego związku, ani człowieka się nie uratuje - ( choć taki toksyczny , gloryfikujący siebie / partner /, lepiej aby zniknął z życia na zawsze ;)
Już parę miesięcy temu, zauważyłam pod ( wcześniej - skądninąd ) lubianym przeze mnie szyldem ( kaem/), bardzo dziwne, polaryzujące rzeczywistość, dość nienawistne teksty.
Ostatnio już ich nawet nie komentowałam - do pamiętnej / czerni / z poprzedniego wiersza.
Ale - muszę stwierdzić - tu jest coraz gorzej.
Współczuję . Tak po ludzku. |
dnia 05.04.2023 13:28
Podoba mi się studnia, która, według wierzeń ludowych, miewała różną moc, tu - zabierania chorych słów. Pozdrawiam. |
dnia 05.04.2023 16:41
wszystko ok, dzięki bezpretensjonalności wiersza, do... "dwuszeptu znaczeń" |
dnia 05.04.2023 18:37
Często dopiero w obliczu choroby drugiej osoby, jesteśmy w stanie dostrzec, jak bardzo jest dla nas ważna. Gdy zawisa nad głową świadomość utraty, pojawia się opamiętanie.
Peel zapewne żałuje przeszłości, w której zawiódł, zranił (?)
Wiersz interpretuję jako zapis wyrzutów sumienia i nadziei na to, że można jeszcze wszystko zmienić, naprawić, jeśli adresatka wróci do pełni sił.
Czasu nie da się cofnąć, ale zawsze istnieje szansa, by naprawić błędy. Peel w tym celu angażuje mocno całą swoją siłę sprawczą.
"Chore słowa" - to te, które dzieliły. Tu chyba peel czyni rodzaj poetyckiej spowiedzi, chciałby, aby wszystkie złe zaszłości zniknęły w studni (biblijny symbol oczyszczenia).
Kolejna strofa to jakby zapowiedź, współtowarzyszenia. Adresatka już nigdy nie poczuje się samotna, zaniedbana, niezrozumiana.
W trzeciej wybrzmiewa chyba najgłośniej - nadzieja na wybaczenie.
"Motyle" trochę infantylnie wypadły, kojarzą się z "motylami w brzuchu". Nie pasują w tym kontekście. Można pomyśleć nad jakąś zmianą.
Pozdrawiam,
Glo |
dnia 12.04.2023 08:05
dziękuję, pozdrawiam |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 14
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|