to niezwykłe kiedy w slalomie pomiędzy tramwajami
a trolejbusami wyjętymi przed chwilą ze złomowca
można wdychać tanie perfumy dodatkowej pasażerki
i wcale nie nuci I am a passenger tylko rwie włosy
liczy czy cena za bieru w paszczu nie jest zbyt sztywna
szczęśliwie samochód jednak dociera chociaż pasażerka
ociera się w okolicach przedniej poduszki i popiskuje
melodia jednak nie zachęca a ochota pozostała w stolicy
wita już neon Mir a mir to kasyno a kasyno to bliski sen
pomiędzy ciastem słodkim jak cholera a próbkami grysu
i grymas gdzieś w okolicy północy i lepkie pary oczu
proszą o kilka godzin od drugiego piętra do parteru
djakuju bo droga do windy przecież to zwykła kradzież
a czas kończy się kiedy zamykają metro potem za daleko
nie każdy ma ochotę na skromne śniadanie bez kartki
nieczynny terminal a captain bell to raczej herezja
duże przyciski jak w radio z magicznym okiem babci
mrugnięcie szybkie i najważniejsze pierwsze tutaj słowa
''tylko pamiętaj nie zapomnij zamknąć drzwi na klucz
bo same kurwy bez zaproszenia staną w przedpokoju''
Dodane przez wschód-zachód
dnia 13.10.2007 21:52 ˇ
3 Komentarzy ·
716 Czytań ·
|