|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Rozstaj |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 23.03.2023 23:16
proszę o przecinki i przycinki, |
dnia 24.03.2023 00:09
Według mnie kierowcy, który po południu wracał do domu na zachodzie, cienie mojego busa i koron drzew oddalały się od słońca w postępie /powiedzmy/ heliocentrycznym. Puenta w tym dobrym wierszu przepiękna.
Pozdrawiam. |
dnia 24.03.2023 05:33
Bardzo mi się podoba. |
dnia 24.03.2023 07:18
Przepiękny tekst.
Fascynuje mnie lekkość z jaką została przedstawiona próba zatrzymania czegoś ( kogoś?), utrzymania obecnego status quo - to bowiem kojarzy się z reguły materialnie, wymiernie, a tekst brzmi ( pomimo dębów ) - ulotnie; ( odleciały ptaki, wspomniane są zmiany pogodowe - zawsze nietrwałe.. ..).
Tym, co PL chce zatrzymać musi być głębokie osobiste szczęście.. .. - ale ( o ile PL jest bliski Autora ;)) to, jako człowiek o ogromnym doświadczeniu życiowym i mądrości wie jak bardzo złudne jest jego życzenie.. .. (co nie oznacza, że zabronią nam marzyć 😉, serdeczności :))) D. |
dnia 24.03.2023 07:18
Bosa nieskończoność - świetna, dałabym bos(k)a (ja - jako zakręcona na punkcie inkluzyjności). Tylko blady świt zbyt oklepany. Przecinek po nie odchodź, dniu, bo dniu to wołacz. Pozdrawiam. |
dnia 24.03.2023 08:52
Obserwuję jak przy polnej drodze cienie trzech dębów podążają za słońcem - urocze. :) |
dnia 24.03.2023 09:16
Po obserwuję postawiłabym przecinek (zdanie złożone). Nie ma to jednak wpływu na odbiór wiersza. Pozdrawiam :) |
dnia 24.03.2023 10:38
Tak, joan co do przecinka ma zupełną rację. |
dnia 24.03.2023 13:21
Grain - wiersz z deczka filozoficzny :) przynajmniej z mojego punktu widzenia, też jako kierowcy, dziękuję pozdrawiam, |
dnia 24.03.2023 13:21
Kazimiera Szczykutowicz - wielkie dzięki za podobania, pozdrowionka, |
dnia 24.03.2023 13:26
Dzień, wieczór i blady świt przypomniały mi tytuł pewnego filmu: "Wiosna, lato, jesień, zima i znowu wiosna". A rosa i deszcz przypomniały określenie "pamięć wody". Natomiast dęby przy polnej drodze wywołały wspomnienie słyszanej w dzieciństwie piosenki o jarzębinie, która tęskniła za dębem. A cienie dębów - tu - jak wskazówki zegara słonecznego.
Wszystkie te skojarzenia zestawione z tytułem, który kojarzy się z rozstajnymi drogami, z rozstaniem, budzą moją melancholię.
Piękny wiersz. |
dnia 24.03.2023 13:46
Dagny - dla mnie piękny znaczy kiczowaty, bo i fakt jest w tym obrazku nieco zamierzonego kiczu - owe zamierzenie oczywiście nie jest usprawiedliwieniem, :) w wierszu chciałem w lapidarny sposób zaprezentować kierunek filozoficzny zwany: wolicjonalizmem - w którym to: Wiara przenosi góry, dzięki za wpisik, pozdrowionka, |
dnia 24.03.2023 13:56
silva - dzięki za refleksy i przecinek, :) - bladego świtu - nie traktowałem jako metafory, jest to, taka codzienna zbitka, że nawet nie zwróciłem na nią uwagi - ale warto przemyśleć Twoją sugestię, dziękuję i pozdrawiam cieplutko, |
dnia 24.03.2023 14:05
Tą razą za ckliwie i za przewidywalnie, ale sprawność pióra nieustannie robi wrażenie |
dnia 25.03.2023 09:25
joan - dziękuję za wpisik i przecinek, pozdrawiam, |
dnia 25.03.2023 09:26
moderator4 - dziękuję za uzupełnienie przecinków, pozdr, |
dnia 26.03.2023 19:43
Forma współgra tu z treścią, czegóż więcej chcieć od wiersza. Pozdrawiam. |
dnia 26.03.2023 19:52
małgorzata sochoń - wiersz jest jedynie katalizatorem, a refleksje i przywołania to zasługa czytelnika, czytelniczki, :) dzięki za ślad, pozdrowionka, |
dnia 26.03.2023 19:53
adaszewski - dziękuję, pozdr, |
dnia 27.03.2023 09:01
Podoba mi się konstrukcja tego wiersza: uroczysta, nieprzeładowana obrazami.
Ale z tym wolicjonizmem mam niejaki dylemat. Ja dla odmiany w tekście widzę wkomponowanie się peela w zjawiska natury, jakby akceptację, zawierzenie, zaufanie przyrodzie, czyli jednak indywidualna siła sprawcza traci na znaczeniu, na korzyść nieuchronnych, cyklicznych przemian (choćby takich, jak naprzemienność dnia/nocy). Tak wybrzmiewa (dla mnie osobiście) szczególnie fragment z księżycem. Oczywiście to może być jedynie wrażenie.
Jedynie inkantacja "nie odchodź, dniu" lekko orientuje tekst w zasugerowanym przez Ciebie kierunku, ale skoro "wzdycham" - to raczej wskazywałoby na pewną bezradność.
Pozdrawiam,
Glo. |
dnia 27.03.2023 12:59
william riker - dziękuję, pozdrawiam GF, |
dnia 27.03.2023 13:06
Gloinnen
Gloinnen
 
- bardzo ciekawy ten (Twój) komentarz, znakomicie wyłapałaś zamierzone niuansiki,
- do wolicjonalizmu, w/g mojej subiektywnej oceny, odnosi w całości końcówka wiersza,
  począwszy od słówka: wierzę! - niemniej chciejstwo autora, nie zawsze potrafi zgodzić
  relacje: autor-czytelnik,
 
pozdrawiam cieplutko Robert,
  |
dnia 30.03.2023 10:34
pozdrawiam Was Drodzy Państwo, dziękuję wszystkim za; wpisy refleksje, uwagi :), |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 28
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|