łyżeczką odmierzam czas
dni bez ciebie jak zwiędły kwiat
ostudzić herbaciany dzień
słomkowy kolor grymas twarzy
nie budzi się malowany sen
umiłowany szczerości powiew
zieleń otula zmartwienia spod powiek
wiatr osuszył pustynię pustych chwil
żyć bez ciebie
nie potrafię odpowiedzieć
pytają co jest
Bóg zesłał na ziemię
w niebie nuda bez ciebie
w kieracie wspomnień zdarzeń
opisuję jak dotykam dłonią skroni
dotykiem się nacieszyć
zimna brama milczy
w bezkresie kosmosu
ogromie przestrzeni
przestrzelić głębię spojrzeniem
wyobraźnia z ręką w kieszeni
papieros gaśnie kawy łyk
przy świecy muł na dnie
pusta butelka obok żółty list
w eterze spotkanie latem
przy tej samej bramie
pójdźmy brzegiem jeziora
czas nie istnieje
oddech na szyi
nie zmarnujmy żadnej z chwil
dotykam umykasz mi
Dodane przez jaropasztii
dnia 18.03.2023 23:01 ˇ
4 Komentarzy ·
360 Czytań ·
|