|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Między |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 03.03.2023 13:49
Tekst poraża ze względu na zakotwiczenie traumy rodzinnej w patriarchalnym modelu, utwierdzanym, mimo patologii, przez wiarę. Pozdrawiam. |
dnia 04.03.2023 08:34
Tak silvo, to taki zarys tego jak można skrzywdzić dziecko z Bogiem na ustach, które będzie uciekało z tego domu na oślep...nie zawsze właściwą drogą.
Serdeczności posyłam :) |
dnia 04.03.2023 22:42
Nie jestem do końca pewna, czy ten wiersz jest taki autentyczny, czy nie jest jedynie próbą zwerbalizowania pewnego stereotypu.
Mimo wszystko odnoszę (może mylne) wrażenie, że "to drugie", bo teraz to modny w mediach temat.
Jak przemoc w rodzinie, to oczywiście patriarchat i katolicyzm, nie ma innej opcji.
Więc ta przyjęta już z góry i konsekwentnie udowodniana w tekście teza mnie z lekka odstrasza, bo utwór staje się zbyt dydaktyczny.
Choć nie wykluczam, że wiersz opisuje jakąś prawdziwą sytuację. Jednakże jak dla mnie, zdecydowanie antyklerykalizm wysuwa się na pierwszy plan, jakby to religijność była źródłem całego zła.
Wokół tego koncentruje się zapis, wszystkie drogi prowadza do Rzymu. Inne przejawy, symptomy (okrucieństwa, cierpienia) sprowadzane są do jednego mianownika, co przesuwa przekaz w kierunku nawet protest-songu.
Z punktu widzenia technicznego -
"ciężko zawisłą na relacjach
wytyczonych codziennością
rodzina wtopiona w akceptację chwil" - to jest ciężkie i bardzo dosłowne. Mimo wszystko lepsze, nośniejsze są fragmenty, gdzie operujesz obrazami.
"biała karta" - tabula rasa? W sensie - niewinne dziecko?
Zbyt sztucznie to brzmi, jak dla mnie.
Pozdrawiam,
Glo. |
dnia 05.03.2023 04:48
miałam pewien podwójny problem z tym tekstem ; oprócz dopełniaczówek ( Izo - Ty??), drażnił mnie dojmujący sposób poetyzowania - ociekający patosem i nienaturalny, / ucieczka (.. ..) przed kolanami z niezrozumiałą modlitwą / albo / najbardziej cierpią ciszą / - to ostatnie wyjątkowo cudaczne.
Ale początek ( pierwsze 3 wersy) - są pięknym wprowadzeniem, a stylistyka jest mi bliska.
Cały wiersz uważam natomiast za b.ważny.
Nie dzielę tekstów po linii politycznej - krytkujące katolicyzm - to złe, opiewające go - dobre ( lub odwrotnie ).
Będąc osobą wierzącą wiem, że prawdziwe, ostateczne rozliczenie nastąpi z naszych postaw, a nie deklaratywnych przynależności i nie - głoszonych frazesów.
Opisywana tutaj jest wyraźna patologia, przemoc i przede wszystkim - brak duchowości realizowanej ze zrozumieniem.
W kraju Faustyny Kowalskiej, w wielu / katolickich / rodzinach, zapomina się o Miłosierdziu, i o tym, że wiara bez uczynków jest martwa.
Pod szyldem / wierzący / dopuszczane są najgorsze występki, bo pycha i uzurpowana wyższość moralna wynikająca z samej przynależności do KK, na wstępie już rozgrzesza winowajców. Zapominanie jednak o wymogu pokory i miłości bliźniego, skutkuje potem w życiu społecznym takimi dramatami, jak tutaj opisany.
Pozdrawiam. |
dnia 05.03.2023 08:13
Glo, Zdarzenia opisane w wierszu są autentyczne.
Na szczęście peel ciągle uciekając, spotkał właściwych ludzi i dziś twardo uwierzytelnia życie, stojąc pewnie na nogach.
powiadasz, że zbyt dydaktyczny? Nie, niczego nie narzuca, jest jak gdyby podtekstem do wygłaszanych przez ludzi ocen, kiedy staje się tragedia "Tacy dobrzy byli, dzieci spokojne, do kościoła chodzili, a i "dzień dobry" zawsze mówili."
Dagny - nie uważam, że jest tu patos i jak powiadasz "cudaczne określenia", ale autorowi nie wypada tłumaczyć czytelnikowi czegokolwiek....odebrał jak odebrał i koniec.
Pozdrawiam :) |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 25
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|