poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMCzwartek, 02.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Kropelka tlenu
Majowo...
Zejście
Prywatnie
TO MUSIAŁO NADEJŚĆ
Marek Wawrzkiewicz "...
tacy księżycowi
W pociągu
Numer
Cześć Nemeczek
Wiersz - tytuł: Barszcz ukraiński
Podczas jednej z rodzinnych biesiad, z żył naszych kobiet
niespodziewanie wybiła zaprawka krwi kniaziów.
Po babce z niebieskim kwiatem na wyszywance. Przeoczyłem,
kiedy jej prawnuczka, moja filigranowa córka stawała się wielką kobietą,
w kawalerce z metrażem pół okna na osobę. Obecna pani tego lokalu,
obdarowała jej rodzinę mohoryczem zza Buga.
Zaciągnięty śmietaną i wdzięcznością z akcentem,
smakował nieporównywalnie lepiej od każdego innego,
z samą nazwą w recepturze. Chyba jak dzieciństwo i macierzyństwo.
zebrane razem przy stole, bez hamującego rozrost życia pośpiechu.
Dzisiaj ślubna Ukrainka kuchciła się przy zupie z warzywnej mrożonki.
Podając ją na podejrzanym makijażu, z połówką limonki na bluzce
spytała, czy nie chcę dodatkowych przypraw.

Dodane przez Grain dnia 27.02.2023 00:12 ˇ 10 Komentarzy · 370 Czytań · Drukuj
Komentarze
konto zablokowane nr 4 z 2023 dnia 27.02.2023 10:02
Wiersz przekrojowy; pachnie, smakuje i jeszcze zahacza o retrospektywę :), a poprzez historyjkę opowiedzianą przez moją ś.p.Babcię, od dzieciństwa widzę bliski związek barszczu i krwi ( co sama zawartość żelaza - już potwierdza).
Gdy babcia jako młoda osoba ( tuż po wojnie) jechała pociągiem, jakaś starsza, wiejska kobiecina wyciągnąwszy z siatek butlę soku buraczanego zaczęła go pić, tak, jak my dzisiaj wodę mineralną.

Na pytanie zdziwionej dziewczyny, czy jej to smakuje, sięgnęła po .. .. nożyk i robiąc nacięcie na ręce, demonstracyjnie huknęła : patrz pani, jaką ja mam po tym krew! 😳😅 ( nie dodam, że dziewczynę trzeba było prawie cucić, bo babina miała rozmach;)), pozdrawiam serdecznie ;).
Gloinnen dnia 27.02.2023 10:33
"Zaciągnięty śmietaną i wdzięcznością z akcentem,
smakował nieporównywalnie lepiej od każdego innego,
z samą nazwą w recepturze. Chyba jak dzieciństwo i macierzyństwo.
zebrane razem przy stole, bez hamującego rozrost życia pośpiechu."

Udało mi się dokopać do smakowitej frazy. To jest jak wisienka na wisience.
Dzieciństwo i macierzyństwo... i po co dodatkowe przyprawy?

Pozdrawiam,
Glo.
Robert Furs dnia 27.02.2023 17:09
kiedyś z Ukrainy przywoziłem głównie przyprawy kupowane na bazarach od Gruzinów, żałuję, że Polsce ten rynek jest tak zaniedbany, a gotuję sam więc wiem co pieprzę, :) pozdrawiam,
Grain dnia 27.02.2023 18:24
Dziękuję.

Dagny - wtedy prababce trafiła się końcówka flaszki i po uwadze ,,co mi tu wlałaś, nawet zębów nie zamoczęr1; poszedłem z teściową czterech zięciów apokalipsy do piwnicy, po jeden z pełnych trzylitrowych słojów z krystalicznymi kroplami Genowefy.

Glo - nigdy /prawie/ nie mam zamkniętych tekstów. Jeszcze myślę.

Robert Furs - o tak, warto wiedzieć co się pieprzy. Chociaż gdzie kucharek sześć, tam zdrowsza konkurencja push-upów.
adaszewski dnia 27.02.2023 18:44
Przypomniała mi się świetna powieść Segala "Śmierć archiwariusza"
silva dnia 27.02.2023 23:09
Tym razem o czułej zwyczajności, a że wielokulturowa - tym lepiej. Pozdrawiam.
Grain dnia 28.02.2023 14:47
Adaszewski - dziękuję.
Silva - dziękuję.
małgorzata sochoń dnia 28.02.2023 19:58
Barszcz ukraiński to zupa z wielu, wielu składników. Buraki, kapusta, fasola, pomidory... Zupa, którą naprawdę można się najeść. Podobnie jest z Twoim wierszem. Miło się czytało.
RokGemino dnia 01.03.2023 13:21
a tam, zupa jak zupa tyle, że nakidrane wszystkiego. żurek, zwłaszcza na gwoździu, prostszy w przygotowaniu i strawniejszy. mniejsze wiatry powoduje .
Grain dnia 02.03.2023 19:33
Dzięki.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67169762 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005