I
nie istnieje statystyczny polak ani suchy październik, więc
coś musi być prawdą między cząstką a cząstką. po dobrym teście
znikają nawet różnice.
II
ale ty potrafisz się bać, prawda ?
od dawna mieszkamy razem w jednym ciepłym mieście, na zewnątrz
wciąż nas słychać. trzeba rosnąć, żeby było coraz trudniej
i moknąć dla setek podglądaczy za mokrymi szybami, z których każdy
podpijał kiedyś brandy ojca z butelki, a potem sikał do doniczki z geranium.
III
jesteśmy w jakiś sposób, bywamy nawet szczęśliwi. jak przedmioty,
gdy są tym, czym się wydają. zrozum, nie mogłeś lepiej trafić.
Dodane przez slh
dnia 13.10.2007 11:26 ˇ
3 Komentarzy ·
903 Czytań ·
|