|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Nuala Ni Dhomhnaill [nula ni gonel] pewnie ujęłaby to tak: |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 02.01.2023 20:46
Znowu cenna podpowiedź - dla mnie. Poczytałam ją po angielsku, robią porażające wrażenie (np. Syrena w szpitalu). Tak, umiera się w samotności, a ci, którzy temu towarzyszą, mogą jedynie milczeć... Tyle możemy wobec niewiedzy o sprawach ostatecznych. Pozdrawiam. |
dnia 03.01.2023 06:41
Oczywiście, że pacjent nie może sobie dać odebrać nadziei, choć ona i tak nie umiera ostatnia; w pewnym momencie już odchodzi, pozostawiając nas z Nieuniknionym.
Trudno z kolei oczekiwać, że lekarze - całe życie odczytujący pewniki, teraz będą optować za cudem - nie tego się uczyli ;).
Jest w tym wierszu niemało frustracji, niewybaczającej ludziom powierzchowności sądów . Ale ich wnioski mogą się opierać na doświadczeniu, dlaczego zabraniać im z niego czerpać? W imię relatywizmu? - wcale nie muszą go wyznawać..
Czy nie lepiej w obliczu ostateczności zadbać o własny wewnętrzny spokój i choć raz wykazać się tolerancją dla INNOŚCI - tej tą o którą się tak walczyło?- zwłaszcza jeśli się jej wymaga dla samego siebie..(A swoją drogą, niepogodzenie się ze światem, też ma coś z duchowego umierania, dzień po dniu), pozdr. |
dnia 03.01.2023 07:00
Jak trudno zrozumieć autoironię.... |
dnia 03.01.2023 07:46
Kontekst może zmienić wiele słów, wyrażeń, wiele nazw. Organizm jako kontekst dla słowa "diagnoza" - niezłe. Bo i prawdziwe. Czytałam, że chociaż palenie papierosów zabija, żyją na świecie dziewięćdziesięciodzięwięciolatkowie, którzy palii niemal przez całe życie. A jak już umierają, to wcale nie na to, na co "powinni" umrzeć palacze. Tylko ze zwykłej starości. Bo organizm się wyczerpał. O, to dopiero "konteksty"... |
dnia 03.01.2023 07:49
..bo naiwna ta autoironia, niestety.
W obliczu walca ostateczności, toczącego się na PL- kę, PL- a(?), wygląda bardziej na tupanie bucikiem przez 5- latkę, niż faktyczną próbę zachowania kontroli nad sytuacją.
Zapadła mi w pamięć scena z Titanica, w której starszy arystokrata popijał spokojnie szampana. Opanowany, bez cienia paniki, zachował godność w obliczu nieuniknionego, stawiając na JAKOŚĆ umierania.
Ale taka reakcja ( zwana tu eufemistycznie autoironią), pasuje mi mocno, niestety do lewicowej strony, sorry.
Karmienie się utopiami przez większą część życia, sprawia, że gdy pokazuje ono nagle swoją drastyczną twarz - to reaguje się na nią nagle swoistym infantylizmem, cóż taka obserwacja ( choć ciekawe byłoby się mylić). |
dnia 03.01.2023 08:00
Słowo kontekst mnie tu zatrzymuje (a też każe na chwilę zajrzeć do pierwszego wiersza z Twojego cyklu elegii - "Elegia na dobry początek", ale już stamtąd wracam).
Pomyślałam o trudności, z jaką przychodzi mówić o umieraniu. Trudność ta dotyczy umierających i towarzyszących umierającym (choć wszyscy idziemy w tym samym kierunku).
Można próbować włożyć TO słowo (TĘ historię) w usta innej osoby, żeby zobaczyć, jak TO wybrzmi w kontekście jej (tej osoby) słów, historii.
Można to robić z nadzieją na usłyszenie czegoś nowego.
Ale czy się usłyszy? |
dnia 03.01.2023 09:17
Silva, cykl o syrenach jest zbiorem tekstów, od którego nie mogę się oderwać, ani go kategorycznie ocenić
Dagny, zamroczenie ideologią wywołuje - jak trafnie zauważyłaś - infantylne gesty wobec spraw ostatecznych. Łatwo poznać rych, którzy są ideologią zamroczeni, nie kumają autoironii, zawsze jest dla nich w niej coś nie tak, sami siebie przecież traktują wręcz z pobożną powagą.
Pani Małgorzato, tak!, ach tak!, kontekst to roszczenie do bycia istotą sprawy, która jednak pozostaje wobec niej w wyniosłym dystansie, takie powiedzmy Kartezjańskie cogito. |
dnia 03.01.2023 10:36
Adaszewski, jestem konserwatystką - to nie jest ideologia, tylko afirmacja tradycji kulturowej, opartej na realnej ocenie zjawisk społecznych w kontekście historycznym. Ironię stosował Sokrates, cenię ją sobie bardzo, ale tutaj odwołanie się do konserwatyzmu, pozwala mi na ocenę postawy częściowo intfantylnej. Wynika to m.i. nie tylko z podejścia do spraw wielkiej wagi, jaką jest śmierć, czy wyrok diagnozy, lecz również z różnic ( w tradycji konserwatywnej i lewicowej) w traktowaniu kwestii..wieku, starzenia się, przemijania, napięć międzypokoleniowych.
Tradycja lewicowa wiele spłaszcza, promuje kult everyoungów, starszych ludzi ( tak jak w Niemczech), upychając w domach spokojnej starości. Zabawa trwa. Memento mori - jako hasło, jest przemilczane.
Nie patrzymy w niewygodną stronę, zawsze jest jeszcze eutanazja gdy problemy podejdą zbyt blisko.
A właśnie dawne obcowanie ze śmiercią na codzień w rodzinach wielopokoleniowych, oswajało fenomen odchodzenia, przygotowując nas na nieuniknione.
I niestety ten wiersz -będący niemal przebudzeniem: że śmierć jest i się nawet pojawia - wpisuje mi się czytelnie w tezę, że ktoś o niej wyraźnie zapomniał, strugając teraz nieco siłowo dowcipnisia ( ę).
Ale zgoda, że zawsze pewien element zaskoczenia będzie..
(A swoje rozgoryczenia proszę, niech Autor ciut lepiej maskuje, z wdzięcznością,D.) |
dnia 03.01.2023 12:14
Nieprawdą
Nie wiecie tego.
nie mieli poglądu,
nie dotyczy.
myślę, że w Twoje ostanie wiersze wkradła się określona maniera,
przemyśl fakt, nie złudzenia, |
dnia 03.01.2023 14:30
Dzięki, celna uwaga |
dnia 03.01.2023 18:51
Ja powtórzę za Dagny - lewica (w tym negatywnym, niestety) tego słowa znaczeniu - osiągnęła mistrzostwo świata w urabianiu i próbie zmieniania rzeczywistości przy pomocy odpowiednio dobranej nomenklatury.
Zmiana nazwy, słowa - pozwalała na dopasowanie zjawiska/przedmiotu do określonej koncepcji, do narzuconych z góry imperatywów.
Jak coś nie da się wdusić w raz przyjęte wytyczne (moralnych, intelektualnych), - zmienia się nazwę i wtedy można wszystko.
I to się od razu narzuca w pierwszej linijce tekstu, ta relacja desygnatu i nowomowy.
Pozdrawiam,
Glo. |
dnia 03.01.2023 18:52
*wytyczne (moralne, intelektualne) - miało być. |
dnia 03.01.2023 19:00
Faktycznie jest to jedno z odkryć lewicy. Wystarczy zmienić nazwę i można wszystko. Ale czy tę prawidłowość wykorzystuje tylko lewica? Pozostawiam to pytanie bez odpowiedzi, bo każda będzie odbierana jako deklaracja polityczna. Ot, kolejne zwycięstwo tego, co się mówi nad tym, kim się jest.
Gdyby tak można było zmianą nazwy ograć śmierć... |
dnia 03.01.2023 20:23
Ach ;))( ja tu króciutko i przelotem) ale trudno było sobie odmówić głośnego dostrzeżenia pewnego, za przeproszeniem / zakiwania się/ Autora.
Gloinnen nader zgrabnie ujęła istotę lewicowej / operacji na słowie/, która to kapitalnie, ze stosownymi tabelkami- wyłożona została w książce M.Peeters pt. ,,Globalizacja kultury zachodniejr17;.
Zauważyłam, że dochodząc do konstatacji: o / zwycięstwie tego co się mówi, nad tym kim się jest/, Autor nie tylko robi :
a) nieeleganckie wycieczki pod adresem rozmówcy ( cóż tu oceniać : kim - kto jest?),
b) zapomina o tym, że / na początku było Słowo/ niejako deprecjonując jego wartość, napraaawdę😳?
c) nie wykazuje cech ( tak przez siebie opiewanej 😉) autoironii, sugerując ( nie wprost), że sam Autor miałby być kimś, lepszym, dobrze rozumiem?
d) i dochodzimy do punktu, (znakomicie wyłożonego przez Roberta), w którym po wyłowieniu
ledwie trzech fraz z wiersza: /Nieprawdą/, / Nie wiecie tego/ / nie mieli poglądu/ - chce się wprost zapytać : co Autor miał rozmówcom innego do zaoferowania, poza SŁOWEM właśnie?
e) I gdzie tu jakakolwiek autoironia stosowana ( lub może to już nowa forma autoironii - ex catedra)? 😅.
No uśmiałam się;))), pozdr. |
dnia 03.01.2023 20:25
Ex cathedra |
dnia 03.01.2023 22:55
śmierć jest ciągle żywa w nas i zawsze będzie...
peel ma pejoratywne podejście. po co pisać tą skargę, skoro i tak wie lepiej i zgóry, kasując każdą odpowiedź. czy naprawdę czeka - na zdanie własne - odbiorcy?
ludzie po co ta polityka?! :)
czule ;) |
dnia 04.01.2023 06:10
Sam nie wiem, komuś się wszystko tylko z nią kojarzy.
Po co pisać skargę? Żeby zaklinać nieuniknione. |
dnia 04.01.2023 22:08
zaklinać nieuniknione, to jak mówić o "fakcie autentycznym" ;)
czule :) |
dnia 05.01.2023 13:07
Bez wątpienia, tak to musi wyglądać w oczach herosów |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 25
Użytkownicy Online: lity
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|