znów oddychamy świerku zapachem
oczekiwaniem wśród pustych krzeseł
czy ktoś zagości pod naszym dachem
czy też cokolwiek Gwiazdor przyniesie
zmierzch jakby szybciej zapala świece
ale za progiem nie słychać kroków
czyżby nadzieja przeszła na dietę
tak jak to było w ubiegłym roku
pewnie zbyt szybko świat się rozpędził
że coraz trudniej do bliskich trafić
czy tak się rozrósł gen niepamięci
zapominając o geografii
wiara wciąż każe spoglądać w okno
w którym odbija się żal i smutek
łzy deszczu płyną wspomnienia mokną
a czas powoli wita się z jutrem
cieszmy się sobą dopóki jeszcze
świąteczne dania nie napoczęte
i tak jak zawsze bądźmy dla siebie
tym najpiękniejszym z pięknych prezentem
Dodane przez kaem
dnia 30.12.2022 09:51 ˇ
3 Komentarzy ·
300 Czytań ·
|