"Nowa znajomość"
Nowa znajomość, budzi nadzieję żywcem pogrzebaną
na cmentarzu wspomnień, ożywia jej twarz pooraną,
którą rwące rzeki krwi bruzdy żłobiąc piękna pozbawiły,
...i znów tęcza cierpień radosnych co niegdyś raniły
Budzi się i otępienie, oplata mnie, przysłania życie,
muzyką marzeń,co szarpie wnętrzności i zabija skrycie,
Resztki rozumu ulatują, gdy w oszalałym zachwycie
związany idę za Miłością, która w narodzin rozkwicie
na ogromne przestrzenie rzuca blask, mroki i cienie,
lecz nie dla mnie przyjemności,słodkiej wieczności spojrzenie,
Moje serce deszcz tortur wymyślnych omiata wściekle
Na fali płaczu niesiony pogardą budzę się w piekle.
Szatan śmieje się, a Miłość jak pies przy jego nodze
wtóruje mu rechotem oślizłym,gdy ja tonę w trwodze.
Dodane przez andriej
dnia 12.10.2007 18:48 ˇ
2 Komentarzy ·
509 Czytań ·
|