Jadę pociągiem. W niewiadomym kierunku
W niewiadomym celu. Jest kierowniczka pociągu
Zwykła rozmowa. Telefon do mnie. Przesyłka
Dostaję zdjęcie z dołu z ofiarami. Ciało pradziadka
Lasy w okolicach Grodna
Jadę gdzieś przed siebie. W poszukiwaniu prawdy
Przede mną dół zbrodni z otrzymanego zdjęcia
Czekam w czyimś domu. Gospodarz opowiada o zbrodni
Ku pamięci pradziadka majora AK Antoniego Kanty
Zapominam płaszcza i rzeczy osobistych
Wracam do domu, gdzie usłyszałem historię zbrodni
Dom już pustym. Powracam busem do Warszawy
Moje rzeczy z okolic Grodna .... leżą w moim samochodzie
Dodane przez Absolutus Miles
dnia 13.11.2022 15:39 ˇ
3 Komentarzy ·
138 Czytań ·
|