zbliż czcigodne myśli
przypudruj stygnącą winę
udaj się tam gdzie do raju
brakuje dwóch smutnych
pociągnięć nosem
nie udawaj uległość
zbyt wiele znaczy
zadedykuj dzieciństwo komuś
w potrzebie
odkąd zapamiętałam słowa
świeżo napisanej modlitwy
świat zamienił się
w pomyłkę
bez zbędnych przysiąg
cieniolubnej świecy
pozostaw na zakończenie
historię utkaną
z niewidzialnych spojrzeń
zanurzam się w twoim ciele
bez wyrzutów pozbywam zmysłów
teraz nikt nie przyjdzie
by narysować świeży świat
może powrócą myśli dzięki jakim
będę się bała
nieba
skomponuj mi ciszę
aby wiodła przez rokroczne
czułości
przez chwilę
zbędnego westchnięcia
Dodane przez Koziorowska
dnia 12.09.2022 21:56 ˇ
4 Komentarzy ·
331 Czytań ·
|