Jestem na weselu. Trwa zabawa i śpiewy
Jest miło i przyjemnie. Nagła zmiana miejsca
Poza weselem. W koszulce, dresie, bez pieniędzy
Kraków. Nie znam adresu lokalu wesela. Jak wrócić?
Warszawa. Teleportacja? Konsultacja przy adaptacji Strychu.
W sobotę? Widzę kolejkę, gdzie znajomy urzędnik
Odbiera legitymację policyjną. Nagroda za pomówienie mnie?
Podobno prokurator i policja w tej sprawie przekupują ludzi
Rzekomo kradnę rzeczy, by pomóc jakimś uczniom
Dawno temu, ktoś podobno widział jak w restauracji
W Warszawie, trzymam czarne ubranie. Nie moją własność
Tracę poważanie. Wszyscy się ode mnie odsuwają
Wracam na wesele. Nie ma już nikogo
Nie ma sprawy pomówienia. Jestem niewinny
Na weselnych stołach już niewiele jedzenia
Dodane przez Absolutus Miles
dnia 10.09.2022 22:00 ˇ
4 Komentarzy ·
204 Czytań ·
|