Zaczęło się płomiennie -
odkrywając znane
chroniąc bliskie,
brodziliśmy w codziennym.
Praliśmy wyprane...
oczywiste.
Widoczne - nieodległe -
nieprzewidywalne,
a nieobce,
omijaliśmy biegle.
Zapatrzeni w żagle
I w żaglowce.
Falowało, bujało,
niby-rejs bez sztormu
i bez celu.
Bawiliśmy sie ogniem!
Doskonaląc formę
charakteru?
Nie odbiło się echem
- cóż odbić się miało? -
Pustosłowie?
Jakgdyby na pociechę,
ktoś wspomniał: jest Dobro!
I jest Człowiek!
Dodane przez zalesianin1
dnia 06.08.2022 11:08 ˇ
7 Komentarzy ·
257 Czytań ·
|