zastygam w świetle dnia
zamykam się cała w jego niepowtarzalnym blasku
przyjemnie być objętą falą promienia
mieć serce pełne czułości
wyciągam ręce - czuję, widzę, dotykam
słyszę ciche dźwięki, stłumione szepty, szelest motyla
jestem spojona z tym, co niezgłębione
i niezbadane do końca
przede mną delikatne freski
malowane wiatrem na kwitnącej łące
w każdym jego powiewie
kryje się głęboka wewnętrzna treść
tak wiele rzeczy niepojętych
malowidła pokryte srebrną falą zdumienia
wnikam w nie sercem i duszą
płonę pogodą moich oczu
rysuję wzrokiem najpiękniejsze widoki
zamieniam je na muzykę
czuję każde drżenie piękna w złotych refleksach pędzla
nieraz wydaje mi się, że rozumiem
mowę drzew, kwiatów, ptaków
dotykam ich istoty i zlewam się z nią
to, co zabrało mi życie
rekompensuje przyroda
Dodane przez Irena Plucińska
dnia 24.06.2022 19:42 ˇ
2 Komentarzy ·
120 Czytań ·
|