większość poniższych powiedzeń
pamiętam z dzieciństwa
z żoliborskiego podwórka
są też późniejsze
część jest wulgarna
ale myślę że w dzisiejszych
czasach ujdzie w tłoku
jeśli kogoś uraziłam
z góry przepraszam
idzie kominiarz po drabinie
fiku fiku myk w kominie
idzie kominiarz po drabinie
dokąd idziesz skurwysynie
kultura na wsi
wschodnio bengalska
pszenno buraczana
lepiej chujem orać pole
niż elewem być w tej szkole
lala bucik ci się rozpierdala
powoli powoli i tobie się rozpierdoli
pierdol helke w pizde wielkie
nie wkurwiajta bery łajta*
za dużo nie pijcie
tak po centymetrze ale z balii
wódka wypita
wypierdalać mi z chałupy
dobry z ciebie herbatnik
ale za długo żyjesz
poszły konie po betonie
świnie po drabinie
krowy przez rowy
weź pod rękę kurwę swą
idź nad rzekę utop ją
i krzyknij hej jednej kurwy mniej
dokąd idziesz mój malutki
idę ruchać prostytutki
bez pieniędzy i bez wódki
nie wyruchasz prostytutki
obrodziło żyto jare
każdy we wsi ma gitarę
chodźta chłopy chodźta z pola
posłuchajta rock and rolla
na marszałkowskiej pod filarami
mieszkała pewna rodzinka
ojciec matka wszystkie ciotki
i mieli jednego synka
gdy lat miał dziesięć
był już złodziejem
a gdy dwanaście bandytą
ojca powiesił na kalesonach
matkę udusił w słoiku
wszystkie ciotki nadział na szczotki
i powyrzucał oknami
a swoją babkę zamalował w papkę
aż się nakryła nogami
przyszła policja drania zabrała
i przywiązała do słupa
trzy strzały padły
i ukazała się dupa
*Barry White
no i poszło się jebać
Dodane przez Edyta Sorensen
dnia 26.05.2022 23:04 ˇ
4 Komentarzy ·
543 Czytań ·
|