zakałużyło niebo krajobraz
chyląc dojrzałe kwiaty koniczyn
pełne fioletu i pełne dobra
których nie znajdziesz w wierszu o niczym
bowiem nostalgia i to niezwykła
za najzwyklejszym w życiu tematem
próbując sama problem rozwikłać
wątpi w pisanych słów aprobatę
i nagle czuję będąc tak blisko
wszystkiego o czym i jak mam pisać
pustkę odległą wszelkim pomysłom
bezradność chwili ogarnia cisza
gdy o czymkolwiek myśleć zaczynam
ssąc w ustach swoich mentosa miętę
zachodzą w głowę gdzie tkwi przyczyna
mojej inercji nieświęcie świętej
Dodane przez kaem
dnia 25.05.2022 14:42 ˇ
5 Komentarzy ·
331 Czytań ·
|