poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMśroda, 08.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
"Na początku było sł...
Chimeryków c.d.
Monodramy
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
Origami
Menu
Usta ustom
Stanisław
Apel albo ćwiczenia ...
Dziecko we mgle
Rzecz o późnym darci...
Koło
Żywopis
Władcy
Wiersz - tytuł: Wiosna
w sąsiedzkim patchworku
zaszyci w ogrody fastrygą
pracowitych gzów

topimy słoneczne minuty

wśród stuku łopat
strząsamy z ramion śmiechy i żarty
wraz z kurzem

niech żyje chwila!
sezamy ogrodów lejcie radość
miododajnych dni, do dna,
do dna!

na trampolinie godzin
słońce przeciągnie leniwie palcem
po rzuconych w pośpiechu rękawicach
krzakach jaśminu

gorejąc stosem

w nieprzyciętych spojrzeniach

zmierzch zrówna oddechy z kołysaniem traw

wieczorną ciszą przelotnie wstrząśnie jedynie
syk judaszowych drzewek

ich kwaśny hołd dla purpury
clematis

Kardinal Wyszynski





Dodane przez konto zablokowane nr 4 z 2023 dnia 01.05.2022 00:06 ˇ 17 Komentarzy · 419 Czytań · Drukuj
Komentarze
silva dnia 01.05.2022 08:11
Wybieram tylko to:sezamy ogrodów lejcie radość
miododajnych dni
. Reszta ciekawa, ale wydaje mi się jakaś nieco wymuszona poetycko i za dużo tam msz ech zła. Pozdrawiam.
Mithotyn dnia 01.05.2022 10:30
...kocopolizm
konto zablokowane nr 4 z 2023 dnia 01.05.2022 10:51
Do silva:
Dziękuję za zaglądnięcie i jak zawsze wyważony komentarz.
Gdy ostatnio natknęłam się w sklepie ogrodniczym na powojnik o tej nazwie, niezwykle się uradowałam i zaraz go sobie sprawiłam. W sąsiedztwie, zza parkanów, wystają po obydwu stronach drzewka judaszowe i tak mi przyszło do głowy, że tworzy się tu pewne ( choćby tylko zainscenizowane) napięcie.
Pozdrawiam serdecznie (:

Do Mithotyn:
Pośród wielu definicji kocopołów - wybieram tę :
Regionalne danie ziemniaczane z okolic Kolbuszowej 😂. Tylko dlaczego w porze późnego niedzielnego śniadania? Któż odgadnie Mithotyna😉😂?
adaszewski dnia 01.05.2022 13:31
Judaszowiec faktycznie piękny jest i być może nawet purpurowy
Wierszy się ponoć nie pisze, tylko zapisuje własne nadinterpretacje, na przykład wiosennie kwitnących drzewek
konto zablokowane nr 4 z 2023 dnia 01.05.2022 17:30
Adaszewski, dziękuję za zaglądnięcie(; pozdr.
ela_zwolinska dnia 01.05.2022 20:29
Szczególnie mnie urzekły- "zmierzch zrówna oddechy z kołysaniem traw" i pierwsza zwrotka, całość odbieram, jako wiosenne porządki w ogrodzie i odpoczynek po pracy, zapatrzenie w cud Natury budzącej się do życia. Ja już dwa miesiące sprzątam ogród. Idzie mi wolno, bo pracuję sama i po kilku godzinach wszystko mnie boli. Ogród nie jest duży, ale wszystkie aranżacje są na tle trawy, która wrasta w nasadzenia- koszmar z jej usuwaniem. Dużo kompozycji jest z drewna, które trzeba wymienia etc. Jeszcze mi zostało około 3 tygodnie pracy. Najtrudniejsza to regulacja wszędobylskiego bluszczu na dużej i wysokiej ścianie. Pożytek z tego taki, że mam za darmo świeże powietrze i gimnastykę. Z czasem może ułoży mi się jakiś wiersz w tym klimacie. Pozdrawiam serdecznie :))))
konto zablokowane nr 4 z 2023 dnia 02.05.2022 05:59
Do ela_zwolińska:

Dzięki za komentarz Elu ((:, z tego jak opisujesz swój ogród i plany pracy wokół niego - brzmi to naprawdę imponująco !🤩 U mnie, w najbliższym sąsiedztwie mieszkają na przemian - lekarze,prawnicy i paru nas - muzyków. Najbardziej zadbane ogrody mają lekarze - z ustalonym czasem pracy od - do, dorosłymi dziećmi - pielęgnują swój kawałek przyrody z sukcesem. Najbardziej dzikie ogródki mają muzycy😳🙄.W czasie wolnym ( którego nie ma), ćwiczysz po prostu. A jak już poćwiczysz, to (tak jak u mnie) ćwiczę jeszcze z synkiem 2 h dziennie. Ubiegłoroczne roślinki - zrozumiały sytuację - i zechciały w tym roku wyjść z ziemi same, bez czekania na dodatkowe zabiegi i super😉. Dbam z sercem o róże i lagerströmie - które uwielbiam. I teraz jeszcze o dostojny kardynalski powojnik, ale reszta - musi mieć szkołę przetrwania😂. Pozdrawiam cieplutko! (((((:D.
Grain dnia 02.05.2022 12:15
klematis z mojego /naszego/ podwórka - kila arów raju
Vic51 dnia 02.05.2022 17:32
Podoba mi się pierwsza połowa wiersza. Pochwała odradzającej się przyrody, może nawet świata. Daje poczucie trwałości, co dziś jest chyba potrzebne. A to, że teraz mało kto tak pisze staje się, wg mnie, mało istotne. I chyba łatwiej jest demontować rzeczywistość, niż ją pięknie dostrzegać. Co nadto często cechuje "ponowoczesną" poezję. Pozdrawiam
konto zablokowane nr 4 z 2023 dnia 02.05.2022 21:56
Do Grain:
Dziękuję za zaglądnięcie i komentarz(: nooo, pięknie musicie mieć z taką ilością powojników! Ostatnio znalazłam na yt program skierowany specjalnie do miłośników tych szlachetnych roślin - jakiś tak się śmiesznie nazywali - clematoholicy, czy coś takiego, ale to tak na marginesie (; pozdrawiam!

Do Vic51:
Dziękuję bardzo za tak życzliwy wpis, to szalenie miłe gdy się choć odrobina podoba. Ale ja przepraszam nawet nie wiedziałam, że piszę te wierszyki w jakiejś przebrzmiałej stylistyce🙄😳, a nawet jeśli, to w sumie nawer zabawne. Przypomina mi się film : Good bye Lenin😂. To moje ponad ćwierć wieku na obczyźnie pewnie mnie trochę wyjęło z rzeczywistości stylistycznej, no prześmieszne. Przypomina mi się to, co mówią o francuskim, którym się posługują mieszkańcy kanadyjskiego Quebecu - ponoć mało go kto już rozumie🙄😂. A ponieważ sobie tylko piszę z doskoku, na boku o tym, co mnie chwilowo cieszy, lub porusza, to już tak zostanie😉, tu ambicja mnie nie dręczy😂. Pozdrawiam serdecznie! Dagny
małgorzata sochoń dnia 03.05.2022 11:01
Pierwsza część wiersza najbardziej mi się podoba. Jest w niej wiosenny gwar, radość pracy w ogrodach, które pięknieją, a wszystko łączy zygzakowaty ścieg latających owadów:

zaszyci w ogrody fastrygą
pracowitych gzów

Mam trochę wątpliwości, czy to na pewno gzy. Gzy - końskie muchy, najczęściej latają w okolicach łąk, gdzie pasą się krowy. Ja widziałam je na łąkach nad Biebrzą, i to nie wiosną, a w lipcu. Ale może gdybym tam była w kwietniu, też by latały? Nie widuję gzów ani wiosną, ani latem, w mieście, nawet w okolicy przydomowych ogrodów. Co innego - majowe bąki. One buczą i latają zygzakiem, najbardziej widoczne na wiosnę.

Ale nie o tym chciałam napisać.

Mnie troszkę przeszkadza tak zapisana radość:

strząsamy z ramion śmiechy i żarty
wraz z kurzem

To wygląda jak pozbywanie się radości, która poszarza i przygniata jak kurz. Nie lepiej zrobić jej miejsce na ramionach? Chodzi mi o taki sens:

strząsamy z ramion kurz
robimy miejsce śmiechom i żartom

W ogóle - samo strząsanie kurzu z ramion w kontekście całości, wystarczyłoby może?

A tu - bardzo mi się podoba:

słońce przeciągnie leniwie palcem
po rzuconych w pośpiechu rękawicach
krzakach jaśminu

Jakby słońce zdjęło swoje rękawiczki... Jakby tymi rękawiczkami były krzaki jaśminu. chociaż - wiadomo - mogły to być rękawiczki robocze:)

Rzucone w pośpiechu, gdy w końcu prace wiosenne zostały już zrobione i wystawić można skórę (także skórę dłoni) - do słońca.

Ta strofa też fajna:

niech żyje chwila!
sezamy ogrodów lejcie radość
miododajnych dni, do dna,
do dna!

Toast połączony jest tu jakby z uderzeniami łopat, gdy spulchnia się ziemię. "Do dna. do dna". "Sezamy ogrodów, lejcie radość".
marguerite dnia 03.05.2022 16:03
Ta Wiosna mająca wydźwięk toastu: do dna - do dnia (tak sobie tutaj czytam)
bardzo mi odpowiada.
Konkretyzuje pewne emocje, kategorie estetyczne, ale żeby nie było, rodzi się tu także cichutki manifest, taki ledwie słyszalny szept natury; dotknij mnie, nie zapomnij, nie chcę być niezauważony... także nie ma że boli, trzeba zakasać rękawy, podnieść rzucone w pośpiechu rękawice i znaleźć czas na wszystko, co budzi się do życia;) Pozdrawiam.
konto zablokowane nr 4 z 2023 dnia 03.05.2022 17:32
Małgosiu, no wzruszyłaś mnie zupełnie głębią spojrzenia na tę skromną produkcję🤗. Mogę tylko z serca podziękować za tak interesującą i inspirującą analizę!
Co do gzów - pełna zgoda.
Co do strząsanego śmiechu - Twoja propozycja bardzo mi się podoba((: Napisałam jednak o strząsanym z ramion śmiechu z tego względu, że chichocząc się mocno, potrząsamy ramionami i stąd skojarzenie😳, ale dziękuję za inspirację(:
A połączenie słów : do dna - ze stukotem łopat- świadczy o tym, jak wielopłaszczyznowo rezonujesz - Dzięki piękne i serdecznie pozdrawiam!

Do marguerite :
Pięknie dziękuję za inspirujący komentarz((:!
Tak, z jednej strony chce się zatrzymać beztroskie chwile, choćby wypełnione pracą na łonie natury - bo ona przypomina nam w jak pięknej symbiozie potrafimy żyć i w takich chwilach człowiek zupełnie nie czuje zła, a z drugiej strony - wiosna - sama w sobie krzycząca zapachami, farbami z pięknych ogrodów - tworzy spektakl, który oszałamia, porywa nas od razu na swoją scenę🌷🌺🌸! Pozdrawiam bardzo serdecznie (((: D.
Robert Furs dnia 04.05.2022 11:28
tulipany nie czepiają nazw, rosną w zgodzie, przekwitają w zgodzie, :) ciekawa metafora, dobry wiersz, pozdrawiam,
konto zablokowane nr 4 z 2023 dnia 04.05.2022 11:50
Robercie, bardzo się ucieszyłam, że znalazłeś czas na komentarz tu - u mnie((: Wprawdzie o tulipankach nic nie wspominam, ale i one są w moim ogrodzie. Wiąże się z nimi miłe wspomnienie, bo kiedy wiele lat temu kupiliśmy dom, w okresie przednówka, brodząc jeszcze wśród remontowego gruzu wiosną, naszym oczom ukazał się ogromny(!) rząd kolorowych tulipanków - który jak garnizon stał równo i optymistycznie - dając nam nadzieję na przyszły koniec prac remontowych i stworzenie kiedyś na tym ugorze prawdziwego ogrodu- co i się stało! ( Zasadziła je poprzednia właścicielka, i potem przez dobrych parę lat wschodziły), dopóki ech, nie zachciało mi się jamnika szorstkowłosego, ale to już inna historia🙄😂🌷🌷🌷. Pozdrawiam wiosennie (; D.
Bogumiła Jęcek - bona dnia 05.05.2022 12:13
w sąsiedzkim patchworku
zaszyci w ogrody

topimy słoneczne minuty

wśród stuku łopat
strząsamy z ramion śmiechy i żarty


niech żyje chwila!
sezamy lejcie radość
miododajnych dni, do dna,
do dna!

na trampolinie
słońce przeciągnie leniwie palcem
po rzuconych w pośpiechu rękawicach
krzakach jaśminu

gorejąc stosem

w nieprzyciętych spojrzeniach

zmierzch zrówna oddechy z kołysaniem traw

wieczorną ciszą przelotnie wstrząśnie jedynie
syk judaszowych drzewek

ich kwaśny hołd dla purpury
clematis

Kardinal Wyszynski



W pośpiechu, tak warsztatowo poprawiłam, bo wiersz gra, ale koniecznie trzeba go dopracować, nie bój się wyrzucać, nadmiar słów nie jest dobry w wierszu. Spróbój jeszcze raz. Pozdrawiam :)
konto zablokowane nr 4 z 2023 dnia 05.05.2022 22:45
Bogumiło - baardzo dziękuję za zaglądnięcie i poświęcenie czasu na korektę(: . Oczywiście - to złota zasada, aby wybrać to, co jest najtreściwsze(: Trochę mi żal trampoliny godzin, gdyż podkreślała upływ czasu ale i tak bardzo mi się Twoja zmiana podoba((: pozdrawiam bardzo serdecznie - Dagny
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67233501 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005