|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: USRR - oczami dziecka |
|
|
Obóz pod Żytomierzem.
Duży, jasny, wśród sosen.
Między budynkami - stalowe koryta
ciurczą lodowatą wodę - za trzy tygodnie
mamy będą z nas zdrapywały brud.
Jest też muszla.
Koncertowa.
Klozetowej nie ma; zamiast niej,
są wychodki z białymi larwami.
Codziennie na scenie cyzelujemy spektakl
o przyjaźni bratnich Narodów.
Czujne panie tropią na naszych ustach nieprawomyślność .
Mnie nie upilnują.
Gdy będą potem robić wymówki, mam się czuć
jak przestępca.
Z nogi na nogę.
Chłopaki godzinami tłuką w piłkę.
Atmosferę ścina dresiarz Dima;
biały jak owsik - nurkuje między nas
żeby komuś przyłożyć.
Czjaj leje się chochlami, przy śmiechu
złotozębnych kucharek.
Rafałek - ciągle czymś handluje, za chwilę
sprzeda własne slipy.
Arturek - ciężko wzdycha przewracając oczami,
bo mu tu wszystko wokół za "ruskie".
Dziewczynki - zajęte konkursem na najsztywniejsze
skarpetki, warkoczyków już dawno nie rozplatają.
Gdy z buzią wypchaną cukierkami zwiedzam później
okazałe miasto, wiem, że żal będzie wracać.
Ale kiedyś trzeba wreszcie zdrapać to,
co narosło.
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 24.04.2022 07:51
Porażające obrazy, oparte na konkretach z "innego świata", który , niestety, wraca... Pozdrawiam. |
dnia 24.04.2022 11:05
dzieci w specyficzny sposób postrzegają świat, dużo zależy od tego czy mama jest w zasięgu oka, pozdrawiam, |
dnia 24.04.2022 12:30
-:))
ja bym tam nie przywiązywał wagi do tego co działo się lub dzieje za górami za lasami bo to nie nasz interes
u nas 15, 7 mln ludzi żyje poniżej minimum socjalnego
nie trzeba daleko szukać żeby w xxl wieku na własne oczy zobaczyć naszą
wyższość i zejść w końcu na ziemię
za niedługo sytuacja może się pogorszyć z własnej perspektywy tego jeszcze póki co nie widać ale wskaźniki nie kłamią
pozdrawiam -:)) |
dnia 24.04.2022 12:40
Do silva:
Dziękuję za refleksyjny komentarz. Tak - ruskij mir na ukraińskiej ziemi. Tylko, że tak jak pisze Robert, przez ten dziecięcy optymizm - udawało się nam radośnie przebrnąć do samego końca kolonii. A nasze Mamy? Pewnie, gdyby wiedziały jakie nas tam oczekują warunki sanitarne, porządnie by się zastanowiły nad wysłaniem nas na wschód. Ale nie mając o tym pojęcia, mogły się spokojnie zająć wakacyjnym remontem😉. Pozdrawiam serdecznie!
Do Robert:
Dziękuję bardzo za zaglądnięcie i komentarz. Tak😂- dzieci mają niewiarygodną zdolność adaptacyjną i gdy nie są skapryszone luksusem, to w trudnych warunkach krzesają jeszcze z siebie niezrównane poczucie humoru((; pozdrawiam serdecznie! |
dnia 24.04.2022 12:50
Do aleksanderulissestor:
Dziękuję bardzo za odwiedziny i komentarz. Oczywiście, że bliższa koszula ciału. Ale w tym wierszyku piszę swoje wspomnienia z krótkiego okresu dzieciństwa - i miało być to właściwie dość beztroską relacją. Dziś, w kontekście obecnych wydarzeń wiemy, że te siermiężne czasy ktoś znowu chce nam ( naszym sąsiadom) siłą przywrócić. Da się jednak zauważyć, że to zapuszczenie cywilizacyjne wynika nie tylko z niedoinformowania, lecz jest systemowe - jako przejaw braku troski o człowieka i jego potrzeby.
Pozdrawiam serdecznie! |
dnia 24.04.2022 14:27
-:))
dagny
od upadku jak to piszesz usrr minułło trochę czasu
i
pensja na jur 600- 700 zetów przed wojną
bo po
to nie będzie czego zbierać pkb spadło do 40%
a i tak żyli jak i dziś z e składki unii europejskiej
prezes woła od czasu do czasu znaczy się z miesiąca na miesiąc o 7. 5 mld dolarówe bo nie ma na pensje
taki to postęsp się odbył się po upadku zsrr i sprawa ma się ku zakończeniu
już można moralne zwycięstwo ogłosić a jakże
zapuszczenie cywilizacyjne łącznie z cywilizacją usunięto z sukcesem wysiłkiem całego
i teraz nie wiem narodu świata europy
pozdrawiam -:)) |
dnia 24.04.2022 16:45
Wiersz przegadany i nierówny, choć zwroteczka o dziewczynkach, skarpetkach i warkoczach - prima sort! |
dnia 25.04.2022 07:49
Jeszcze były tzw. pociągi przyjaźni - tam się działo. |
dnia 25.04.2022 08:27
Do Grain :
Dziękuję za wgląd i komentarz. Tak, o pociągach to legendy krążyły, ale i w autokarach potrafiło się zdarzyć niejedno. Pewną wycieczkę np. aż do ostatniego pasażera okradziono z całej kontrabandy i było też wiele innych historii. Pozdrawiam((;
Do adaszewski :
Dziękuję za komentarz. Wezmę nad tym namysł(; |
dnia 25.04.2022 21:55
Bardzo dawno ,jeszcze w podstawówce, byłam na obozie harcerskim, gdzie panowały spartańskie warunki. Brak jakichkolwiek wygód zniechęcił mnie na tyle, że do dzisiaj wspominam go z niesmakiem. W Twoim wierszu przewijają się obrazy w tego obozu. Pozdrawiam wiosennym słoneczkiem :))) |
dnia 26.04.2022 16:32
Elu, dziękuję bardzo za odwiedziny i komentarz. Tak, choć wówczas mimo wszystko (jako dziecko) wspominałam ten obóz ( kolonię) z poczuciem humoru - to faktycznie w późniejszych latach siłą by mnie do podobnych warunków nie zagonili. Jest to jakiś rodzaj przekraczania własnych granic - pytanie tylko czy trzeba je przekraczać , o ile nie musi się tego robić. Ale ciekawe jest też pytanie - czy nie jest się równocześnie tak wydelikaconym, że gdy przyjdą losowe trudności - to żeby z braku przystosowania nie zwariować? Pozdrawiam serdecznie! |
dnia 26.04.2022 17:47
Czjaj - smakuje i owszem, ale sztuka cierpi... :( |
dnia 26.04.2022 19:25
Do Robert Furs:
Dziękuję za jeszcze jedno zaglądnięcie. Zawsze poważnie traktuję krytykę i jestem za nią wdzięczna; pewnie już nadszedł czas na bilans i przewartościowanie🙄Pozdrawiam serdecznie. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 14
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|