dnia 08.10.2007 14:40
http://skymok.blox.pl/resource/013__LALKAa.jpg |
dnia 08.10.2007 14:40
Pozdrawiam komentujących, |
dnia 08.10.2007 14:57
Całkiem fajny wierszyk Panie Lim, coś bym tylko pokombinowała
z tą drewniana lalą, bo jeśli nie będzie zdjecia, to raczej sprowadzi to czytającego na manowce, za nic się nie dokombinuje o jaką lalę chodzi. Sama drewniana lala jest oki, i też obejdzie się bez zdjęcia ale usadowienie jej na huśtawce, nie znajduje uzasadnienia, bo równie dobrze może sobie siedziec wszędzie. Więc dlaczego akurat na huśtawce. Ale to oczywiscie msz.
Pozdrawiam:) |
dnia 08.10.2007 14:58
Elizja - dzieki za przeczytanie pozdrawiam, |
dnia 08.10.2007 14:59
ech panie Lim, a mnie zabrakło w nim duszy jakoś :(
niby takie łąsdne miejsca i zawadiackie w nim są, a kiedy przychodzi mi do całości, to się robi jakoś bezdusznie włąśnie
no trzaśnij Pan w pisk, ale nie poradzę
cmok :) |
dnia 08.10.2007 15:00
bardzo lubię "Na ulicy Cichosza"
a Twój wiersz czytam sobie tak
r30; póki korniki
Na chodnikach Cichosza." Rozchwiane podwórza
śniedzieją na przedostatniej złotówce tanim winem.
Zamknięto pizzerię, bar nie, Tatar i koń śpią.
Zupa piwna, pobudza wolne rodniki w kusych
spódniczkach, Florian nie pilnuje już bramy.
Przybysze załatwiają szeptane interesy. Ktoś przed
chwilą dostał w pysk! A Drewniana Lala ,"po wielkiemu
cichu", dalej kolebie się przed Amorem.
pozdrawiam nie wymachując giczołami :))) |
dnia 08.10.2007 15:02
la-winda - no cóż przeboleję jakoś :),
pozdrówka, |
dnia 08.10.2007 15:03
otulona - będę dumał, dzięki za przeczytanie i mix,
ukłon, |
dnia 08.10.2007 15:03
wiem :)) dlatego bez obaw napisałam :) |
dnia 08.10.2007 15:06
a ja dziękuję za naukę wklejania fotek :) |
dnia 08.10.2007 16:08
Zrób coś pomiędzy Otulonej wersją a Twoją. "Giczoły" zmieniłabym na nogi, za ordynarnie mi brzmią. Jest fajnie tylko trochę tej "duszy" jak to określiła La można wlać.
Pozdrawiam
Na kurs wklejania i ja sie piszę, jak znajdziesz czas to może tak na PW?
:)) |
dnia 08.10.2007 16:17
bona - dzięki za czytanie, i sugetie, zobaczę jeszcze bo bona - mi akurat, w może poza drobiazgami w tej wersji widzi a to chyba najważniejsze w tej zabawie, :) a do nauki wrócimy
pozdr, |
dnia 08.10.2007 16:20
*bona r11; (ale mi się napisało) hiehie, dzięki za czytanie, i sugestie, zobaczę jeszcze bo mi akurat, może poza drobiazgami w tej wersji najbardziej się widzi a to chyba najważniejsze w tej zabawie, :) a do nauki wrócimy
pozdr, |
dnia 08.10.2007 17:03
Pewnie, musisz czuć i przy tym się zostaje
:) |
dnia 08.10.2007 17:20
oj
widzę że wszyscy lubią giczoły:)
faktycznie, nie ma duszy
ale po co dusza w wierszu?
dyg |
dnia 08.10.2007 18:00
Achillea - Właśnie, dusza to jak rybi pęcherz pławny a nie przepadam za ichtio-flakami, :) w wierszach zwłaszcza,
pozdr, |
dnia 08.10.2007 20:02
podoba się, pozdrawiam :) |
dnia 08.10.2007 20:10
Vanessa - wielkie dzięki za czytanie i podobanie :)
pozdrawiam serdecznie, |
dnia 09.10.2007 06:25
nic nie zmieniaj - ten wiersz ma miec mocno piwną - wygładzanie mu zaszkodzi...a to niżej jest super:
Zupa piwna, pobudza wolne rodniki w kusych
spódniczkach |
dnia 09.10.2007 07:54
LIMAK - dzięki za czytanie i podobanie, pozdrawiam, |
dnia 09.10.2007 08:26
miało być: ten wiersz ma miec moc piwną...podziwiam za zmysł pbserwacji |
dnia 09.10.2007 08:35
LIMAK - Zdjęcie nie jest ilustracją do wiersza, to sytuacja stała się inspiracją, dlatego wróciłem na miejsca zbrodni by je sfotografować. Pozdr, |
dnia 10.10.2007 09:25
całość da się obronić w takiej właśnie wersji, co nie zmienia faktu, że, jak dla mnie, tym razem trochę "poszarżowałeś" udziwniając język tekstu.
w każdym razie mam wątpliwości - na pewno taki tytuł?
poza tym, jeśli chodzi o interpunkcję - raczej niepotrzebne przecinki po z huśtawki (1. strofa), po zupa piwna (2. strofa).
pozdrawiam. |
dnia 10.10.2007 09:39
wierszofil - przyznaję się bez bicia, że z ewentualnymi poprawkami czekałem na Twój komentarz,
dziękuję za opinię i sugestie,
Pozdr, |
dnia 10.10.2007 14:20
lubię, kiedy ktoś troszku eksperymentuje, kiedy czasem próbuje ciut inaczej. zaciekawiło. |
dnia 10.10.2007 14:34
cicho - dziękuję za przychylne mi czytanie, pozdrawiam ciepło, |
dnia 11.10.2007 01:42
a czy ktoś próbował ten tego panie zaśpiewać?
:)
¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤
słoneczności z mojego przybrzegu
emba |
dnia 11.10.2007 08:55
emba - tego akurat nie ale zdarzało się, hie hie,
dzięki za czytanie, |
dnia 15.10.2007 09:00
Niezły wiersz.
I dostał pysk - szczególnie mnie się podoba ta fraza, bo trąci mi Gombrowiczem;-)
Klimat wciąga i pociąga w historię. |
dnia 15.10.2007 10:01
promyczek - dzięki wielkie, pozdrawiam ciepło, |