zdarzają się czasem chwile przebudzenia
lecz świadomość straty jest przykrą konkluzją
że coś przeszło obok i z punktu widzenia
na zawsze zniknęło i jest już za późno
nie rwiemy z głów włosów tylko pochylamy
swe czoła ku ziemi gdzie smutek zagościł
a żal z oczu naszych pełnymi garściami
kradnie łzy tak pewien swojej bezkarności
sen niedokończony dalej trwa na jawie
jakby chciał dać szansę by coś jeszcze zmienić
zachęca pociesza licząc na poprawę
na choć odrobinę pogodnej jesieni
choć wiem że zieleni pozbawione liście
są już po wyroku i nie wrócą do niej
a wiatr w niebyt rzuci i to zamaszyście
ich i moją młodość dawno utracone
Dodane przez kaem
dnia 14.03.2022 16:49 ˇ
5 Komentarzy ·
298 Czytań ·
|