Dałeś mi, Adonai szereg zdolności,
potrafię pokroić bochenek na kromki, kromki
posmarować masłem, posypać cukrem.
Dałeś mi, Przedwieczny nieprzeliczone
utalentowania, umiem przecież
pić wodę ręce zanurzywszy w potoku,
przycupnąć na pieńku, podeprzeć dłonią brodę,
rozluźnić łopatki, drugą rękę przełożyć
przez kolano i siedzieć tak dni kilka.
Dlatego, Najkonsekwentniejszy, nie mogę pojąć,
że nie pokażę na żadnym jarmarku, na żadnym
odpuście tych niepowetowanych cudotwórstw.
Dodane przez adaszewski
dnia 24.02.2022 22:40 ˇ
9 Komentarzy ·
348 Czytań ·
|