dnia 14.02.2022 09:31
Podoba mi się ten wiersz. Napisany jest z pewnym dystansem.Zabrała nas Pani ku gwiazdom, nawet chwilowo ku tej czerwonej. Wtedy były cyklameny, dzisiaj są arbuzy. Z zewnątrz zielone, a w środku czerwone. (I ten mąż - marynarz, czasem nieobecny w domu 8 miesięcy, jak się słyszało - idealnie bezkonfliktowy((;). Pozdrawiam,D. |
dnia 14.02.2022 11:01
-:))
niech walenty robi wstręty
wyszedł siebie z boku stanął
nie jest z niego dobry święty
święty nie ulega babom
każdy święty wie to każdy
mizoginem jest od zawżdy
pozdrawiam -:)) |
dnia 14.02.2022 11:40
Ej, aleksandrze, cosik w Twoim rozumowaniu widzę niejaką pomyłkę. Były bowiem i insze "Walentynki A. D.1963", o których w zgrzebnym Peerelu jako o święcie zakochanych mało kto wtedy słyszał. Przynajmniej ci peele, których przedstawiam poniżej:
POWIAŁO W ALHAMBRZE
WIATREM FENOWYM -
tu zimy grzęzawisko
Po miasteczku na spacer
dwoje dzieci poszło
zapatrzone w siebie
po śniegu grudzie i błocie
Łapka chłodna w prawej
ciepłej męskiej dłoni -
A powietrze tak dzwoni perliście
Pachnie słodko odwilż
jakby z miodem - goździk
ten korzennie gorący
najpierwszy pocałunek
14.02.2014
:-) |
dnia 14.02.2022 13:56
Będę szczera.
Waliła mnie wtedy Walentina Władimirowna Tierieszkowa, jak cały ten popieprzony kraj rad.
W 1963 roku The Beatles nagrało swój pierwszy album Please Please Me.
Dzięki za ten wiersz:) |
dnia 14.02.2022 17:56
staram się mieć swoją walentynkę w każdym dniu roku, już 42 lata mi się to udaje, :) pozdrowionka, |
dnia 14.02.2022 18:08
U mnie 43 lata :) |
dnia 14.02.2022 18:14
Edyta Sorensen - 43 mi już leci, :) pozdrawiam, |
dnia 14.02.2022 18:16
I z wzajemnością, również dla Anieli :) |
dnia 14.02.2022 20:24
pewien wyliniały dziod
walen ongiś z kraju rod
walił z dyńki w kruche tynki
walentynce serce skrod
po traumie z poronina
przyszła na świat walentyna
nowe bóstwa wychwalamy
Boga swego zasmucamy
Życzę dużo zdrowia i zadziornej weny twórczej, dla mnie inspirujacej. Pozdrawiam serdecznie 😊🍸🌹 |
dnia 15.02.2022 12:43
Zamiana genezy tematu zmienia istotę rzeczy; fałszerze znaczeń budują swoje zakłamane imperia, dlatego warto trzymać się źródeł - wiersz ważny w świecie hierarchii imponderabiliów, ale także budzi czujność pamięci... |
dnia 15.02.2022 18:01
No cóż :) Ujęte w nieudolne wierszydełko: wspomnienie:-)
Najserdeczniej wszystkim Komentującym :))) |
dnia 16.02.2022 21:06
Pocztówka widziana przez dziurkę od klucza? Zamsz i sztruks, to był lux. O tym, że płyną do nas statki z cytrusami to w dzienniku trąbili, ino trąbki pierdzieli, zalane w sztok, a szarość z ekranu wylewała się na ląd. Niewiele późnej na podwórko wdarł się Chuck Norris polskiej estrady - Franek Kimono Chyba nie muszę dodawać, że było pozamiatane.
Pozdrawiam sedecznie |