dnia 10.01.2022 15:18
jaceksojan
Ośmieliłem się nanieść poprawki, bo rym kulał.
Wszystkiego co naj, w dobrym tego słowa.... |
dnia 10.01.2022 15:18
karnawałowy też
cudownie jest usiąść między kompanami
i wyławiać dreszcze między kobitkami
deszcze rodzą trawę wino rodzi słowa
gdzie gorące serce zimna czuwa głowa
a przed birbantami wszystkie drzwi otwarte
łańcuchy zerwane i zamki rozdarte
zdarte śpiewem gęby i rozdarte dusze
wykąpane w winie twórcze śnią katusze
kto się trzpiotem widzi niech do nas dołączy
do wesołych frantów wino z nimi sączy
gdy już się rozmnożą światy w każdym oku
hymn stugębny wznieśmy w radosnym amoku |
dnia 10.01.2022 15:35
Pochwała napoju, który ma swoją historię i ludzie chwalą smak tego trunku.
Akurat to nie mój napój, ale treść wiersza aż się prosi by skosztować.
Pozdrawiam Autora.
PS.
Maciej Sawa, poprawiaj sobie swoje wiersze.
I przed komentem (_ _ _) |
dnia 10.01.2022 15:36
Pisałem, że rytm? No, a już żem myślał, że nie. |
dnia 10.01.2022 15:38
Edyta Sorensen
(_ _ _)
ps. mam co pukać, póki co.
w co również, żeby nie było. |
dnia 10.01.2022 15:51
Edyta Sorensen
Jeśli ktoś (w tym przypadku Pan jaceksojan umieszcza wiersz z okienkiem umożliwiającym interakcję z czytelnikiem, musi się liczyć (i prawdopodobnie liczy) z odbiorem różnym, niekoniecznie zgodnym z oczekiwaniami. Poza tym, wypowiada się Pani za kogoś, kto może nie mieć mi za złe, a wprost przeciwnie.
(_ _ _) |
dnia 10.01.2022 16:02
Drodzy Państwo. Komentujemy tu wiersze, a nie czytelnicze komentarze. Bez uwag personalnych proszę. |
dnia 10.01.2022 16:03
Brawo moderator4. |
dnia 10.01.2022 16:10
no to mili kompani, furt rozdaję dreszcze
garścią jedna za drugą i jeszcze i jeszcze
nie żałujcie więc wina macie tu mój bucik
pijcie na zdrówko franci mnie zaś dajcie wódki
kurdesz, kurdesz nad kurdeszami
Dawno nie czytałam czegoś tak fajnego. Bardzo karnawałowy wiersz, a jeśli urodzinowy - niech się darzy!...W zdrowiu, Ewa |
dnia 10.01.2022 16:14
kurdesz, kurdesz, kurdejszatanami (zaklęcie takie) :) |
dnia 10.01.2022 16:38
Hymn powinien dać się zaśpiewać. Po małych poprawkach Macieja - idealna melodia to ta z "Czerwonego jabłuszka". Wcześniej - oryginalna wersja - rzeczywiście - troszkę się rozjeżdża. Dla porównania, fragmenty:
"Czerwone jabłuszko":
Czerwone jabłuszko, przekrojone na krzyż
czemu ty, dziewczyno, krzywo na mnie patrzysz
Wersja Macieja:
cudownie jest usiąść między kompanami
i wyławiać dreszcze między kobitkami...
Wersja oryginalna, jackosojanowa:
cudownie jest usiąść między kompanami
cudownie łowić dreszcze między kobitkami
Jestem za wersją poprawioną, z komentarza, ale jak jaceksojan poda melodię, do której (może tak było?) układał swój hymn, i jak da się na tę melodię zaśpiewać, to zmienię zdanie:) |
dnia 10.01.2022 16:54
małgorzata sochoń
Melodia melodią. To nie jakaś wyższa matematyka. Po 12 na wers, ze średniówką - musi grać :) |
dnia 10.01.2022 17:01
6+6=12 ale jak mawiał guru polskiej myśli ekonomicznej TWbolek, są plusy dodatnie i plusy ujemne |
dnia 10.01.2022 17:01
Oto pieśni patriotyczna.
Patriotyzmu jedynego strawnego.
Który zdefiniowano w dawniejszej pieśni:
"Więc pijmy zdrowie, szwoleżerowie,
Niech smutki giną w rozbitym szkle,
Gdy nas zabraknie, nikt się nie dowie,
Czy dobrze było nam, czy źle. |
dnia 10.01.2022 17:10
adaszewski
No i właśnie tutaj mamy dobitny przykład plusów ujemnych. |
dnia 10.01.2022 17:55
Ach, gdzież te niegdysiejsze śniegi? Obawiam się, że darmo ich szukać. Choć czyta się z niejaką przyjemnością |
dnia 10.01.2022 18:02
Biesiadne wiersze (jak i pieśni, piosenki) wiele miały wspólnego z improwizacją i pisane dosłownie przy stole, przy alkoholu i przy winie (wino to nie alkohol - to ambrozja), na gorąco, dalekie były od literackiej poprawności, wyłamywały się spod wzorców na rzecz spontaniczności i nastrojowości; oczywiście - forma p. Macieja Sawy (za którą z podziwem dziękuję) jest uładzona, bliska ideału (!), moja pełna nierówności (no, niekoniecznie pełna...), ale ma tą cechę, którą całkowicie zarzucono - improwizację, ściśle wg. zasady impromptu - pewnej swobody wyzwolonej z gorsetów klasycznej poprawności, wprowadzającej niepotrzebnie pewną sztywność, a nawet sztuczność wypowiedzi. Cyzelowanie wiersza w tym wypadku wydaje mi się akademickie, ciut na wyrost, całkowicie zbędne. Ale, jeśli znajdzie się jakiś muzyk,baryton albo tenor pragnący głosem i melodią uhonorować ten wierszyk, nichże weźmie go w przeróbce p. Macieja Sawy - oddam za darmo! :) I na zdrowie kamraci i panieneczki!! |
dnia 10.01.2022 18:12
jaceksojan
nichże weźmie go w przeróbce p. Macieja Sawy - oddam za darmo!
Chwilla, chwila....nikt nie zapytał mnie o zdanie! Boso mam chodzić? ;) |
dnia 10.01.2022 18:23
Pan - baryton, Ten zaś - tenor.
Obydwojgu wróże niemoc.
Jeśli wam się Gardło starło,
bierz za darmo, wiersz za żarno! |
dnia 10.01.2022 18:41
Przypomniała mi się piosenka biesiadna r w piwnicznej izbie siedzę sam i głowa mi się kiwar1;, ale ojej, tutaj jest cała gromada radosnego bractwa które zupełnie w renesansowy sposób cieszy się sobą, chwilą, winkiem i z rozwiązanymi językami mlaskając, nadobne damy wychwala(;
Tak! Takich wierszy nam trzeba, r ku pokrzepieniur1;, bo choć morowe powietrze wokoło i świat się wali, to tak naprawdę tyle człowieka w nas ile radości i otwartości na
innych ludzi, ( o przyjacielskiej kompanii już nie wspominając!). Niech się darzy! Pozdrawiam, D. |
dnia 10.01.2022 19:03
Maciej Sawa:) nieporozumienie - ten wiersz gotów jestem i oddałem (!) Panu, a co Pan z tym zrobi - sprzeda czy odda na procent to już Pana zmartwienie :) |
dnia 10.01.2022 19:10
Kochani! Fajnie z Wami obcować i tyle wyzwolonej inwencji biesiadnej! Sursum corda i kielichy!! :) Bawcie się dobrze, jak ja! :)!! |
dnia 10.01.2022 19:22
jaceksojan
azaliż łamane przez paraliż, mój ci on? ;)
ps. przy tej inflacji? nie ma szans. |
dnia 10.01.2022 20:33
Maciej Sawa; Titanik tonie? Orkiestra gra! :) Tyle mojego co wpadło do gęby i spłynęło w gardło...dziś...a jutro? słońce na pewno wzejdzie! |
dnia 10.01.2022 21:37
Maciej Sawa; najważniejsze - nie mój pokład; zresztą zawsze wolałem góry... |
dnia 10.01.2022 22:10
nie ma to, jak dobra zabawa, ale żeby taka była musi być doborowe towarzystwo i procenty- o tym wiersz, szczególnie podobają mi się frazy:"wino rodzi słowa', " stugębny hymn", udany utwór, pozdrawiam miło :))) |
dnia 11.01.2022 17:37
Jak na hymn za mało patosu, ale poezja tu zagościła i ma się dobrze. Pozdrawiam |
dnia 11.01.2022 20:07
Maciej Sawa; trzpiot widzi mi się bardziej pasuje do małolatów, szaławiła do utracjuszy bardziej wiekowych...(?!?)! |
dnia 12.01.2022 21:34
Podoba się; nastrój, przekaz, temat.
Podoba się mniej; powtórność, dreszcze między kobitkami. Czyżby wiersz spłodzony w radosnym amoku? Podro |
dnia 13.01.2022 08:54
michalok; jako się rzekło - przy kielichu! niejednym... :) |
dnia 13.01.2022 18:01
adaszewski - w wesołych kompanijach, jakże bliskim szwoleżerom, śpiewaliśmy dokładnie tak:
Więc pijmy wino szwoleżerowie,
smutek niech tryśnie - w rozbitym szkle,
że jest nam smutno - nikt się nie dowie,
że jest nam dobrze - każdy wie!
Trzy dni przed JS obchodziłem równe 65, niestety - choć było wino, nie było z kim zaśpiewać... Takie tempora... |
dnia 13.01.2022 19:10
jestem tuż po urodzinach :) więc wiem i pozdrawiam, |
dnia 14.01.2022 09:34
Okolicznościowa pieśń biesiadna - jako taką odczytuję ten wiersz. |
dnia 14.01.2022 10:10
jaceksojan
Trzpiot pojawił się tylko po to, by uwypuklić potrzebę instalacji dwuśladu. Szaławiła to czterokołowiec. Pozdrówki. |
dnia 17.01.2022 16:58
mirszal; a zatem sto lat! :) ... po raz pierwszy! i drugi...i trzeci... :)! |
dnia 17.01.2022 16:59
Robert Furs;a zatem Pomyślności i Sto razy po sto lat!! :) |
dnia 17.01.2022 17:01
Maciej Sawa; ach ta sylabotonika...trzeba je przepić! :)!! |
dnia 26.01.2022 01:45
Święta Dionizosa |