Do kogoś trzeba mówić.
Ja, standardowe wyposażenie konfesjonału,
abonent Netflixa i CDA,
Żyd, wieczny słuchacz
i wieczny podglądacz,
wołam do Ciebie, nastaw ucha,
nie nadstawiaj policzka, bo byłaby to sprawa
nazbyt Twoja,
nastaw ucha,
do kogoś trzeba mówić,
komuś trzeba przedstawiać racje i
u kogoś zabiegać o poparcie.
Jesteś jak prawo karne,
środkiem ostatecznym,
nie złotym, ani zaradczym,
ale ostatecznym,
czyż nie o to chodziło
we wszystkich Twoich Pismach?
Dodane przez adaszewski
dnia 05.12.2021 18:02 ˇ
7 Komentarzy ·
311 Czytań ·
|