|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Monolog grzeszny |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 04.11.2021 07:42
proszę o przecinki i przycinki, |
dnia 04.11.2021 10:59
Nie będę się rozpisywał, przeczytał się.
Pozdrawiam. |
dnia 04.11.2021 11:19
Tak, bliskość się oddala, czy chcemy tego, czy nie... Przed osobna brakuje z. Pozdrawiam. |
dnia 04.11.2021 11:43
-:))
samo życie
gdyby nie było grzechu skąd miałbyś wiedzieć co dobre
pozdrawiam -:)) |
dnia 04.11.2021 18:06
oddalająca się bliskość jest nieuchronna. Każdy jak oddzielne równanie. Dobry wiersz. Pozdrawiam, A |
dnia 04.11.2021 19:13
dwie pierwsze zwrotki , dalej przepracować, aby się nie przeszkadzało w czytaniu :) |
dnia 05.11.2021 12:56
Trudny wiersz. Z pogranicza świata żywego i martwego. Kto prowadzi monolog? I dlaczego grzeszny? Zastanawianie się nad tym doprowadziło mnie do intrygującej zbitki trzech wersów:
w piasku utknęły sny o słabościach
wodząc na pokuszenie
oddalającą się bliskość
Nie śmiem jednak napisać, jak to odczuwam. Błądzę. Na pewno. Pozdrawiam. |
dnia 07.11.2021 06:06
Och, jakże bliskie mi czytanie wiersza przez Irenkę.
Zatrzymałam również z refleksyjnym niepokojem wspomniane przez Irenkę wersy.
Ciepełko ślę.
Ola
:) |
dnia 07.11.2021 11:38
 
wersja poprawiona:
 
Monolog grzeszny
 
Chodzę koło grobów, czytam wykute
w kamieniu litery - tam w piasku
utknęły sny o słabościach.
Ze zwymiarowanej przestrzeni
spogląda matka, ojciec
i ich syn. Wszyscy razem
i każde z osobna otoczeni, osaczeni
przez niewiadome równania,
wodzą na pokuszenie
oddalającą się bliskość.
  |
dnia 07.11.2021 14:13
Dla mnie wiersz spójny, mocno odczuwalny, wszystko w nim jasne.
Ale autor już coś przy nim majstrował, bo widzę wersję poprawioną, więc może dlatego bardziej klarownie. Nie wiem, bo nie widziałam pierwowzoru. Moje wrażenia:
Monolog prowadzi obserwator, którego refleksje, tudzież obserwacje są jak i po jednej, tak i po drugiej stronie. Grzeszny? ponieważ wszyscy jesteśmy grzesznikami od momentu narodzin, po śmierć. To co nas czeka, tu, czy tam, to właśnie te niewiadome równania, wszystko to, co wodzi i uwodzi i ta oddalona bliskość, coraz bardziej odległa, jednak na pokuszenie, że kiedyś, że znów...
Jedno co mi tylko nie pasuje Robercie, to otoczeni, osaczeni - tutaj jest nadmiar. Moim zdaniem z jednego warto zrezygnować. Pozdrawiam. |
dnia 08.11.2021 19:08
Ważny problem, dobry wiersz. Pozdrawiam. |
dnia 10.11.2021 21:13
pozdrawiam Was Drodzy Państwo, dziękuję wszystkim za; wpisy refleksje, uwagi i poprawki, |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 34
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|