dnia 06.10.2007 13:17
Podskórne połączenia. Dzięki za ten wiersz.
Pozdrawiam:) |
dnia 06.10.2007 14:00
boli ten wiersz.
pozdrawiam |
dnia 06.10.2007 14:30
dobrze i ciekawie... Pozdro. |
dnia 06.10.2007 15:17
ciekawe, nisze mi utkwiły :) |
dnia 06.10.2007 15:21
P.Lir- ja dziękuję :))
Lasie - dzięki :))
P.Potrójny Tlen - ciesze się, kłaniam :))
P.LittleRedRose - to dobrze :)) ciesze się
kłaniam się u-kładnie : )) |
dnia 06.10.2007 16:12
la :)
tak sobie siedzę z tymi kolanami pod brodą
on ona ono do nisz
ładnie
¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤
słoneczności z mojego przybrzegu
emba |
dnia 06.10.2007 16:56
dizękuję Em :)) |
dnia 06.10.2007 19:15
przyłączam się do komentujących, bardzo mi się podoba |
dnia 06.10.2007 19:15
Bardzo mi się podoba.
Przez chwilę zastanowiło mnie ekologicznych - termin naukowy w sąsiedztwie takich słów jak dom, bezpieczeństwo, okruchy chleba. Nisze ok - krótkie słowo i wpasowuje się w melodię, samo znaczy to samo, co z rozszerzeniem.
pozdrawiam. |
dnia 06.10.2007 20:08
no, ładnie. trochę mi ten "jakoś" nie gra, ale resztę czytam. |
dnia 06.10.2007 20:11
i jeszcze o niszach; jak słyszę "nisza" to od razu dopowiadam "ekologiczna" więc dla mnie pewnie to zbędne dopowiedzenie; ale są też tacy, co myślą "rynkowa" i dla nich może lepiej zostawić ;P
ale poważnie - jak dekoder zastanawiałam się nad "ekologiczną" jednak ostatecznie przychylam się do tego, co napisałaś. |
dnia 06.10.2007 20:25
"zanim zdąży ukryć dłonie w rękawach"
jeszcze taki obraz - te rękawy widzę na pozór za duże, za nadgarstki sięgające. ale przecież dopasowane do tej opowieści. jak trawa i jabłoń. jak zieleń i zieleń.
pozdrawiam |
dnia 06.10.2007 21:20
Pani Jaśmino - to mi mi ło :)
Pan Dekoder- ogromnie się cieszę, a najbardziej, ze wiersz nie dostał po pisku od Waści, zważywszy na Pańska surowość i ostrą klawiaturę :))) ale ekologioczne nieco go wybijają z takiego emocyjnego tonu, a to mu potrzebne. dziękuję jeszcze wachlując się kapciem z nadmiernej emocji :)))
Hiro - i słusznie, bom niska, należy się przychylić ;) dzięki :))
Lesie - tak. czytasz niezwykle :)))
dziękuję :) się szę cię i rumienię na patelni cont enta:) |
dnia 06.10.2007 21:39
zaciekawił mnie fragment - zdąży ukryć dłonie w rękawach |
dnia 06.10.2007 22:00
Ciekawie, kilka wręcz intrygujących skojarzeń, ale i rozgoryczenie i smutek w tle, na pewno inaczej:))Pozdrawiam |
dnia 07.10.2007 00:29
pozostałbym przy jednym krótkim tytule: spoidło;
końcowe "zamilknie most" nie czuję, nie czytam - w tym wierszu z innej bajki...niby wiąże się z pojęciem "spoidło" a jednak jest obok...
wiersz piękny, i treścią, i słowem...sposobem wypowiedzi, metodą mówienia...ta nisza ekologiczna stała się bardziej uczłowieczona, właściwie stała się tu elementem psychologii człowieka; J.S |
dnia 07.10.2007 05:23
ładnie tu. ładnie tu u pani. |
dnia 07.10.2007 11:45
no pewnie, dobrze przy niedzieli chociaż jeden dobryu wiersz tutaj przeczytać. |
dnia 07.10.2007 19:45
obejmowanie kolan jest charakterystyczne dla chwil, które trudno nazwać szczęśliwymi - właśnie ten fragment sprawia, że wiersz odbieram jako sygnał z krainy smutku;
ładny wiersz, ładne przerzutnie, przyjemność czytania
pozdrawiam :) |
dnia 07.10.2007 22:24
Dla mnie środkowy trójwers jest tu najlepszy. Szczególnie supeł ta fraza "właśnie objęła kolana żeby jakoś zapobiec rozsypce". Żywy, bolesny i ciekawy wiersz.
Pozdrawiam :) |
dnia 08.10.2007 06:37
tak , bardzo lecz tytuł tylko 'połączenia'
pozdrawiam |
dnia 08.10.2007 07:17
Panie Krzysztofie - to jeden z kluczy do jednej z warstw treści :)), dlatego bardzo się cieszę (dla autorki to sygnał, że jeden jest na mur widoczny) :) dziękuję za zajrzenie
El Roso- kurcze chciałabym poznać te skojarzenia:)). ładnie czytasz emocję :) dziękuję
Wrotyczu - jeśli zniknie spoidło wielkie z tytułu, zniknie też klucz do jednej z warstw znaczeniowych. zatem to niemożebne :) dziękuję, zwykle ładnie czytasz wuszkowe wiersze :)
P.Struggle within - bardzo się cieszę :))
Kapitanie - cieszę się z pochwałka :))
Dano - z krainy, gdzie już nie istnieją definicje i pojęcia chyba, ale czytasz dobrze:)) cmmmok :)))
Jerzy - bardzo się cieszę. to takie scalenie zewnętrza/wnętrza. dziękuję :))
Otulona - z powodu podanego Wrotyczowi, to niemożliwe :) cieszę się z 'taka'
dziękuję szaleńczo. :)) |
dnia 08.10.2007 20:57
ja nie wiem o co chodzi glupi jestem:( |
dnia 08.10.2007 21:12
cóż za pomysł! :|
dzięki za próbę mimo to :) |
dnia 12.10.2007 16:49
intrygujące.
bolesne, smutne a jednocześnie takie jakieś bezradnie zgadzające się na tę sytuację.
pozdrawiam |
dnia 13.10.2007 15:06
:)) |