Myślisz, że los ci sprzyja. Ufając swej sile
położyłaś fundament codziennej pewności
siebie - i z uczuciem beztroskiej błogości
mnożysz wciąż swoich zwycięstw i sukcesów chwile.
Niecierpliwie nawlekasz dni na sznur swych planów,
żonglujesz zadaniami, a nic nie upada;
czy twą drogą jest szczerość, czy też maskarada
dzierżysz ster - bo nie zniesiesz innych kapitanów.
A jego wierność wisi na nici pajęczej,
którą ja trzymam w dłoni - wątłą i nietrwałą;
jak mało trzeba, by co wzniosłaś się rozwiało
odsłaniając znienacka złudnych marzeń tęczę.
Nie bój się - moje ręce tej nici nie przetną;
ciebie chroni przysięga - i on jej nie złamie,
na to masz moje słowo - bezstronności znamię;
nie wymknie się z twych ramion ścieżyną sekretną.
Nie jestem ci przychylna - nie licz na współczucie,
pozostając w bezruchu wstrzymam dłoń jedynie.
Ja wiem, że twoje życie to taniec na linie.
popisy na trapezie, skoki na batucie.
Dodane przez Nadzieja
dnia 30.09.2021 21:56 ˇ
1 Komentarzy ·
135 Czytań ·
|