nocy - jeśli zasnąć nie dajesz
bądź tak dobra
wprowadź mnie w krainę baśni
gdzie włożę kolorową suknię
i nie będzie mijającego czasu
przy strumieniu się zatrzymam
zmyję z siebie grzechy życia
sama jedna w domu
rozgrzebane łóżko - nietknięta kolacja
spoglądam w okno
drzewa bez liści i bezdomny pies
samotność rzeczą bardzo mocną
bije od niej chłód
z mgły wyłania się
przyszły nieciekawy czas -
to on spala myśli do reszty
a może by tak być środkiem samej siebie
zamienić się
w krąg
w całość
w pełnię
pełnia równa się - niebo i ziemia
w niej odcień szczęścia który nadaje sens
i promień we mnie i rytm
cud istnienia - spijam je jak wino
przemieniam się w słońce
w krąg
w całość
w pełnię
docieram do źródła prawdy
jestem ziemią - w niej chwila mnie samej
Dodane przez Irena Plucińska
dnia 28.08.2021 21:47 ˇ
1 Komentarzy ·
157 Czytań ·
|