niebo miedzy koronami drzew
jasne
wysokie
buty dobrze przylegające do uchodzonych
ścieżek 
          maj
tylko wtedy las pachnie konwaliami
kujawskie pola roześmiane rzepakami
niepowtarzalną zielenią
          pies
który cierpliwie wydeptuje ze mną leśne
dukty
mały biały bożek wśród szmaragdowych
traw
ostoja miłości i cierpliwości
          kiedy siedzimy razem na drewnianym
pomoście on opity woda ze stawu
ja światłem
jest nam zwyczajnie codziennie
dobrze
ja trochę maluje
on drzemie
oboje robimy to co
lubimy
Dodane przez Ewka64
dnia 31.05.2021 13:26 ˇ
9 Komentarzy ·
349 Czytań ·
|